Groch z kapustą

Groch wpierwej moczę - minimum godzinę, chyba że mi się wcześniej przypomn, że trzeba go zalać wodą - to wtedy dłużej. Kapustę płuczę - dość dokładnie. 

Jedno i drugie gotuję osobno w małej ilości wody - tak zeby nie zlewać potem wartości odżywczych do zlewu. Zalewam wrzątkiem tak żeby ledwo zakrył i groch i kapustę i bulkam na małym ogniu do organoleptycznie stwierdzanej miękkości. 

Najbardziej lubię groch kiedy zaczyna się już rozpadać, ale duża część ziaren wciąż zachowuje kształt - te niewielkie półsfery są w ustach wyczuwalne, ale nie stawiają uzębieniu nawet najmniejszego oporu.

Pozbywam się ewentualnego nadmiaru wody z kapusty, dodaję do niej groch i masło i mieszam dokładnie wzbogacając odrobiną soli i nieco większą odrobiną pieprzu. 

I niby można już jeść, acz jak z bigosem - warto dać dobę, by smaki dokładnie poprzenikały struktury tworząc niebywale wręcz harmonijną kompozycję.  

________________________________________ 

Planujesz domową imprezę? Szukasz pomysłu na menu, które oczaruje gości? Jednocześnie nie masz ochoty na spędzenie wielu godzin w kuchni... 

Tutaj jest wszystko czego potrzebujesz! (kliknij) 

Pięć gotowych menu, które zaskoczą, zachwycą i umilą każde domowe przyjęcie. Bogate, nietuzinkowe i estetycznie podane pyszności doskonale wpiszą się w każdą rodzinną uroczystość czy spotkanie towarzyskie.

Wspaniałe przyjęcia - w zasięgu każdego! Spróbuj! Ty i Twoi goście będziecie zachwyceni!