MENU...
Facebook

Herbata z bąbelkami

Herbata z bąbelkami
Przede wszystkim to historia o kuleczkach. Bąbelki nie tylko dla bombelków, masowo zalewające centra handlowe, gdzie taplają się w przesłodzonej wodzie udającej herbatę. Ale ogólnie są bardzo fajne. Wcale nie trudne w przygotowaniu, choć uprzedzam - jest z tym trochę zachodu... albo wschodu... czegoś na pewno. 

Potrzebujemy nieco białych proszków, w miarę dokładnej wagi i strzykawki - czyli zabawa w klimacie Breaking Bad. Fajnie. 

Rzeczona chemia to alginian sodu, cytrynian sodu i mleczan wapnia. Brzmi jak zestaw do produkcji sztucznych ogni, ale to substancje całkowicie bezpieczne, a nawet zdrowe. Trzeba by zjeść wiadro tego żeby przedawkować.

W tradycyjnym handlu nie widziałem, za to internet ma tego pełno. Po 200 gramów na początek w zupełności wystarczy. 

Proces jest dość prosty. Do dowolnej cieczy dodajemy nieco alginianu i wkraplamy to do wodnego roztworu mleczanu. Związki ze sobą reagują i dochodzi do powierzchniowej żelifikacji - czyli robi się żelowa bańka z płynnym środkiem. Soki zazwyczaj są kwaśne, a kwas procesowi nie sprzyja - stąd regulacja cytrynianem.

A teraz praktyka i proporcje

  • 200 ml soku owocowego lub warzywnego - na początek proponuję coś niezbyt kwaśnego - kubusia na przykład
  • 2 gramy alginianu sodu - pół płaskiej łyżeczki
  • 4 gramy cytrynianu sodu - płaska łyżeczka
  • pół litra wody 
  • 12 gramów mleczanu wapnia - łyżka 

Mleczan rozpuszczamy w wodzie. Wystarczy dobrze zamieszać.

Alginian i cytrynian rozpuszczamy w soku. Tu nie wystarczy dobrze zamieszać. Alginian to dziad wyjątkowo odpory. Trzeba kilka minut poryrać mikserem, odstawić na pół godziny i znów poryrać mikserem żeby się rozpuścił. 

Wszystko można sobie przygotować dzień wcześniej, tak nawet lepiej.

Teraz strzykawka i z wysokości około 15-20 cm kropla p kropli wpuszczać sok do wody. Proces żelifikacji dobrze jest jak najszybciej przerwać. Czyli po dwóch strzykawkowych porcjach przelać wodę przez sitko do drugiej miski, a pozostałe na sitku kulki przepłukać w zimnej wodzie. I tak kilka razy. Brzmi skomplikowanie, ale robi się naprawde szybko. 

Kuleczki spokojnie wytrzymają dzień czy dwa - tyle że z czasem środek staje się coraz mniej płynny, a bardziej żelkowy. 

Do drinków, deserów, albo co tam kto jeszcze wymyśli. Tu pływają w słodzonej miodem herbacie z lodem.  

Jeśli mimo zastosowania się do ww. wskazówek proces nie działa - może być coś z wodą - wtedy rozwiązaniem jest destylowana. Lub też sok ma za kwaśny odczyn - wtedy można dosypać nieco cytrynianu. 

Jak mówiłem zabawy z tym trochę jest, za to radość przepotężna, a i dyplom małego chemika się należy.  

________________________________________ 

A jeśli chcesz zrobić całe przyjęcie w śródziemnomorskim klimacie:

Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij) 

Gotowe zestawy imprezowe, w różnych stylach, na różne okazje. Od listy zakupów przez opis przygotowania krok po kroku, do podania. 

Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2

Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik

Zobacz też...

Szybki kontakt

Realizacja: HEXADE.COM (Grafik, projektant, webdesigner)