Śledzie z suszonymi pomidorami
To będzie mniej więcej tak:
- 400 gramów filetów śledziowych a la matias - z wiaderka albo oleju - te drugie moim zdaniem lepsze
- 1 średnia cebula czerwona
- 2 łyżki kaparów - tych malutkich
- pół słoika suszonych pomidorów z olejem, w którym pływają
- 2 łyżki ziarnistej musztardy
- łyżka miodu
- łyżeczka suszonego oregano - chyba że pomidory są doprawione ziołami
- opcjonalnie, ale bardzo fajnie działa taka przyprawa w saszetkach - suszone pomidory z chili albo z czosnkiem - wtedy łyżeczka lub dwie jak kto woli bardziej pikantne
- łyżka soli
Śledziom - zwłaszcza te z wiaderka - zazwyczaj przydaje się nieco odsolenia czyli godzinne moczenie w wodzie lub mleku. W tym czasie ciacham cebulę na cieniutkie paseczki, zasypuję łyżką soli i odstawiam na sitku. Po mniej więcej godzinie obficie przelewam ją wrzątkiem, a potem zimną wodą.
No to teraz już szybciutko. Śledzie na mniejsze kawałki - do nich cebula, kapary, pomidory z olejem, miód, musztarda, przyprawy, ogólne zamieszanie i na dobę do lodówki.
________________________________________
Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?
Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij)
Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2
Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik