"Tatar" z pieczonej papryki i pomidorów
Wyjaśnijmy sobie jedno. Roboczo nazwę to tatar, ale to nie jest zamiennik tatara. Tatar jest niezastępowalny. Papryka nigdy nie będzie wołowiną, soja parówką, Alfa Romeo autem solidnym jak szwajcarski bank, a kot z doczepionymi płetwami rybką. No po prostu nie. Wszystko ma swoje zalety. Po cóż to udawać.
Ideą jest lekka przystawka, zaskakująca formą i treścią. Autorska. Zrobiłem tak:
"Tatar":
2 upieczone papryki (1 godzina 150 stopni) - bez skóry, posiekane
1 niewielki pomidor - surowy - jędrny, pozbawiony skóry, tej wody ze środka, nasion i innych twardych części - znaczy się miąższ tylko - posiekany
2 łyżki oliwy albo oleju orzechowego
łyżka octu (biały balsamiczny, z jabłek, z cydru) albo soku z cytryny
sól, pieprz
Po posiekaniu papryki i pomidora odstawiłem to na sitko celem odcieknięcia - około godziny z przemieszaniem od czasu do czasu. Potem wymieszałem to z oliwą, octem i przyprawami. Całość wpakowałem do woreczka strunowego, możliwie bezpowietrznie zamknąłem i wpakowałem na godzinę do lodówki żeby stężało.
Jajko niespodzianka:
- 50 gramów kurek
- pół cebuli
- kapka śmietany 30%
- sól, pieprz
- szczypta kurkumy dla większego zażółcenia
- 2 gramy agaru (ewentualnie pół łyżeczki żelatyny)
Kurki z cebulą przesmażyłem na ciutce oliwy, na to śmietana, kurkuma, dokładne ziuuuuu blenderem na gładko, dosypka agaru, dokładne wymieszanie i jeszcze 2 minuty gotowania. Agar to taka żelatyna z wodorostów - czyli full vege. Ma bardziej neutralny smak i tężeje szybko już w ok. 40 stopniach.
Masę wlałem w te takie ustrojstwa do konsumpcji jajek na miękko. Tak się zrobiły żółtkopodobne półsfery.
Chips to ser Grana Padano, starty, płasko rozsypany na papierze do pieczenia. Piec na 150 stopni - kilka chwil do rozpuszczenia sera i wystarczy. Po zastygnięciu robi się chruptająca gęsto utkana pajęczyna. (cyt. Ag.)
Przy nakładaniu pod "żółtkiem" schowałem jeszcze nieco upieczonego i rozgniecionego do konsystencji kremu Nivea czosnku. Taki bonus dopełniający kolejne eksplozje smaku.
________________________________________
Szukasz pomysłu na imprezę domową?
Tutaj znajdziesz o wiele więcej!
Nie tylko różne gotowe zestawy imprezowe, ale także dokładne instrukcje jak - krok po kroku - je przygotować!
To nie tylko zbiór przepisów, ale przede wszystkim ciekawie ułożone menu, lista zakupów, efektywnie rozplanowane i chronologicznie opisane kolejne przygotowania, dziesiątki zdjęć, porady i dania alternatywne.
Z e-bookami "Wjazd na imprezę" przygotowanie fantastycznie wyglądającego i przepysznego jedzenia dla wielu osób jest znacznie łatwiejsze, a przy tym oszczędzasz dużo czasu i pieniędzy.
Wszystko opisane w prosty i przejrzysty sposób.
Wspaniałe przyjęcia - w zasięgu każdego!