MENU...
Facebook

Ravioli z grzybami

Ravioli z grzybami
Leśne grzyby i cytryna!!! Fantastyczne połączenie.I choć niejeden w głowę by się pukał, że nie, że mezalians - to jednak to niesamowite połączenie gra jak Metallica z orkiestrą symfoniczną. Do tego jeszcze domowej roboty  makaron, masło, pietruszka i ser.  Wszystko to zamykamy w eleganckiej formie ravioli i mamy kompozycję wartą osobnej  sali w Luwrze.

Owszem jest trochę pracy, ale mniej niż przy pierogach, a jak się ma maszynkę do makaronu to w ogóle - plaża. 

Najpierw więc makaron. Zdecydowanie polecam semolinę - no bo jak człowiek ma się namachać, to przynajmniej niech mąka będzie najprzedniejszego gatunku.   

Na każde 100 gramów mąki - 1 jajko (albo 2 żółtka) i szczypta soli. To jest standardowa porcja jednoosobowa. Trzeba porządnie zagnieść, zrobić kulkę, wsadzić do woreczka i dać ciastu nieco odpocząć - koło godziny jest ok. Jak widzicie, że przy zagniataniu ciasto się sypie, można dodać łyżkę ciepłej wody. 

 

Farsz:
  • sporawo podgrzybków - gdyż tym mnie akurat las obdarował
  • jedna duża cebula
  • nieco soli, duuuużo świeżo mielonego pieprzu
  • sok z połówki cytryny
  • 2 żółtka
  • garść posiekanej zielonej pietruszki
  • łyżka masła

I robię to tak: na gorące masło rzucam drobno pociachaną cebulę, jak się podsmaży - znacznie mniej drobno pociachane grzyby. Smażę do miękkości - ale nie ciapy, doprawiam solą i pieprzem, dolewam sok z cytryny i wrzucam pietruszkę. Ściągam z grzania. Jak nieco wystygnie dodaję do farszu żółtka - one przy gotowaniu się nie zetną, tylko rozkoszną emulsją okryją kawałki grzybów. Farsz gotowy.  

Teraz wałek w dłoń, mąką podsypanie i jazda - na cieniutko. Ciasto powinno bez większych oporów poddawać się presji wałka i stworzyć cienką, zwartą i konsystencjonalnie stabilną płachtę. 

Tnę ją na równe pasy. Farsz nakładam na jednym w równych (w miarę) odstępach, makaron dookoła farszu majuję mokrym pędzelkiem (dzięki temu lepiej się lepią) i przykrywam drugim pasem. Dociskam, przekrawam na kwadraty i finezyjnie brzegi przygniatam widelcem.   

Potem hop - do lekko osolonego wrzątku. Na jak długo? Trudno powiedzieć - wszystko zależy od ciasta i jego grubości - od 3 nawet do 10 minut. 

I teraz gwóźdź programu - dressing, topping, polewa - cud maślano-cytrynowy. 

Na 3 łyżkach masła podsmażam - wcześniej odłożone - najładniejsze grzyby. Ostrożnie, żeby nie przypalić masła. Jak się ładnie zarumienią - 1 zgnieciony ząbek czosnku, skórka starta z połówki cytryny i niewielka kapka wina białego wytrawnego (ok. 50 ml), ciut soli i pieprzu. Po wlaniu wina wszystko zabulgocze i szybko odparuje - zostanie tylko winna, cudna esencja.  

Ravioli lekko podlane tymże sosem i oprószone grubo pociętą zieloną pietruszką i płatkami sera - Dziugasa - by tej włoskiej formie nadać jeszcze więcej słowiańskiego charakteru 

________________________________________ 

Szukasz pomysłu na imprezę domową? 

Tutaj znajdziesz o wiele więcej! 

Nie tylko różne gotowe zestawy imprezowe, ale także dokładne instrukcje jak - krok po kroku - je przygotować!

To nie tylko zbiór przepisów, ale przede wszystkim ciekawie ułożone menu, lista zakupów, efektywnie rozplanowane i chronologicznie opisane kolejne przygotowania, dziesiątki zdjęć, porady i dania alternatywne.  

Z e-bookami "Wjazd na imprezę" przygotowanie fantastycznie wyglądającego i przepysznego jedzenia dla wielu osób jest znacznie łatwiejsze, a przy tym oszczędzasz dużo czasu i pieniędzy. 

Wszystko opisane w prosty i przejrzysty sposób.

Wspaniałe przyjęcia - w zasięgu każdego! 

Zobacz też...

Szybki kontakt

Realizacja: HEXADE.COM (Grafik, projektant, webdesigner)