Chimichurri
Zacznijmy więc od tegoż właśnie cuda. Razem z Messim i tangiem to główny towar eksportowy Argentyny. Na miejscu Brytyjczyków oddałbym im Falklandy, a zabrał cały ten sos. Choć wtedy pewnie cały kraj płakałby bardziej niż po Madonnie Evicie.
- pęczek zielonej pietruszki poszatkowanej na drobno
- sok z połówki limonki
- 2-3 zgniecione ząbki czosnku
- po szczypcie świeżo mielonego czarnego pieprzu i soli
- pół łyżeczki posiekanej chilli albo suszonych płatków
- ok. 50 ml oliwy - może ciut więcej :)
- alternatywnie łyżka posiekanych świeżych listków oregano albo kolendry
To wszystko pomieszane i najlepiej odstawione na co najmniej godzinę do lodówki
Reszta kanapki to bagietka - kupna - przypieczona w piekarniku.
Sałata lodowa, świeża, chrupiąca.
Papryka i cebula poddane karmelizacji - o takiej
Stek wołowy średnio wysmażony - w taki sposób. Miałem polędwicę (z promocji - wiadomo :)), ale antrykot czy rostbef godnie ją zastąpią.
To wszystko razem daje takie eksplozje smaków w ustach, że naprawdę lepiej uważać na zęby i podniebienie :)
Chimichurri jest idealnym dodatkiem do wszelakich dań z grilla. Jeśli planujesz spotkanie przy grillu w nieco większym towarzystwie i szukasz nietuzinkowych pomysłów - klikając tutaj znajdziesz wszystko czego potrzebujesz.
W wygodnej formie e-booka jest fantastyczny, bardzo zróżnicowany zestaw dań grillowanych oraz dodatków. Jest wszystko - od listy zakupów, przez opis przygotowań po logistyczne rozplanowanie grillowania, a także wiele porad i wskazówek.
W wjazdowej ofercie także e-booki na inne okazje imprezowo-przyjęciowe.
Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2
Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik