Kwasy i zasady
Jestem zoofagiem. Zdeklarowanym mięsożercą. Surowe, pieczone, duszone, wędzone, smażone, grillowane, gotowane - z dowolnej części dowolnego zwierzęcia. Na początku drogi do pachnącego, soczystego, aromatycznego mięsiwa najczęściej jest marynowanie. Stosuję kilka zasad i całkiem sporo kwasów.
- Zasada pierwsza - kompozycyjna. Tłuszcz, smak, zmiękczacz
Są gotowe sole zmiękczające mięso. Skład: sól jodowana, kwas cytrynowy, glutaminian monosodowy, enzym - papaina, pirosiarczyn sodu. Pycha. Polecam wszystkim chcącym świecić. Naturalnie można naturalnie. Zmiękcza wszystko co ma kwas - cytrusy, ocet, musztarda, ketchup, maślanka, kiszona kapusta, ale też alkohol (tak wiem, szkoda marnować).
- Zasada druga - kwasowość - im ciemniejsze mięso, tym mocniejszy kwas, albo większe jego ilości w mieszance. Drobiu, ryb czy królika w ogóle nie ma co kwasem traktować bo się białko ścina i działa to dokładnie odwrotnie. Oliwa z ziołami wystarczy. Za to na wołowinę albo dziczyznę doskonale działa kąpiel w occie balsamicznym, jabłkowym, albo winnym. Wszystko kwestia smaku i kompozycji z pozostałymi składnikami marynaty
- Zasada trzecia - olejowości. Mięso potem trafi do wysokiej temperatury więc oleum musi mieć wysoki punk dymienia. Używam zazwyczaj oliwy albo oleju z pestek winogron. Olej jest podstawą marynaty. W mieszance z octem to mniej więcej łyżka octu na trzy oleum.
- Zasada czwarta - smakowitości. W marynatach najlepiej sprawdzają się intensywne smaki - papryka wędzona, czosnek, zioła. I hojnie - dodawanie po szczypcie ma mniej więcej taki sens jak próby upijania się radlerem.
Ot przykładowe dwie marynaty wykorzystane do szaszłyków. Dwa rodzaje mięsiwa karkówka i polędwiczka pokrojone w solidną kostkę.
- Karkówka wymaga ostrzejszego potraktowania - więc ocet balsamiczny ciemny, olej z pestek winogron, sos sojowy. Pomysł na smak nieco orientalny - czosnek i imbir, cynamon, goździki (wszystko albo pogniecione, albo w kawałkach tylko trzeba potem mięso oczyścić).
- Polędwiczka ziołowa - oregano, tymianek, olej sezamowy, czosnek, kilka kapek sosu worcester (jest bardzo intensywny), ocet balsamiczny biały.
Kilka godzin w lodówce i na grilla - byle nie bezpośrednio, mięso przed wrzuceniem na ruszt czy patelnię powinno mieć ponad 30 st. C.
________________________________________
Szukasz pomysłu na imprezę domową?
Tutaj znajdziesz o wiele więcej!
Nie tylko różne gotowe zestawy imprezowe, ale także dokładne instrukcje jak - krok po kroku - je przygotować!
To nie tylko zbiór przepisów, ale przede wszystkim ciekawie ułożone menu, lista zakupów, efektywnie rozplanowane i chronologicznie opisane kolejne przygotowania, dziesiątki zdjęć, porady i dania alternatywne.
Z e-bookami "Wjazd na imprezę" przygotowanie fantastycznie wyglądającego i przepysznego jedzenia dla wielu osób jest znacznie łatwiejsze, a przy tym oszczędzasz dużo czasu i pieniędzy.
Wszystko opisane w prosty i przejrzysty sposób.
Wspaniałe przyjęcia - w zasięgu każdego!