Łosoś marynowany
Pradawna skandynawska metoda. Znana wikingom i projektantom Ikei. Zwą go gravlaxem.
Ot takiego łososia robi się biorąc dwa w miarę symetryczne kawałki fileta - mogą być kawałki ogonowe, pozbawione ości, ale ze skórą. Łuski mogą zostać, ale potem przy krojeniu dobrze jest pilnować czy jakaś się nie zapodziała, bo łuska w jedzeniu to siara straszna.
Filety trzeba natrzeć mieszanką złożoną z garści posiekanego koperku, 4 łyżeczek cukru i jednej łyżeczki soli. Filety złożyć ku sobie - skórą na zewnątrz - zawinąć w folię lub wsadzić do woreczka i umieścić w lodówce na minimum 2 doby.
W tym czasie puści wodę więc lepiej trzymać w miseczce czy czymś tam. Po 2, a najlepiej 3 dniach można już odpakować, oczyścić papierowym ręcznikiem lub nożem i się delektować.
Doskonale sprawdza się taki łosoś położony na grzance w towarzystwie jajka i awokado, albo z sosem miodowo musztardowym (2 łyżki musztardy, 1 łyżka miodu, 1 łyżeczka soku z cytryny)
Metody można użyć na innych - podobnych rybach. Świetnie wychodzą tak pstrągi, labraksy, dorady. A tu jak samodzielnie filetować rybę - to pstrąg, ale łosoś zbudowany jest niemal identycznie.
Metody można użyć na innych - podobnych rybach. Świetnie wychodzą tak pstrągi, labraksy, dorady. A tu jak samodzielnie filetować rybę - to pstrąg, ale łosoś zbudowany jest niemal identycznie.
Fantazja mnie poniosła więc umieściłem tegoż łososia na "tatarze" z pieczonej papryki i z góry posypałem przysmażonymi na chrupko boczniakami.
Paprykę upiekłem, obrałem ze skóry i drobniutko posiekałem. Dodałem równie drobno posiekanego korniszona, łyżeczkę sproszkowanej papryki słodkiej, ciut suszonego oregano, łyżeczkę soku z cytryny, kilka kropel ostrego sosu chilli i trochę pieprzu i soli.
Całość dokładnie wymieszałem, umieściłem na sitku i z miseczką pod spodem wstawiłem do lodówki na godzinę. Stężało, odkapało i ekstra. Dodałem jeszcze tylko 1 żółtko i przy pomocy ringu pięknie uformowałem :D Na jedną porcję 1 średnia papryka i 1 niewieki ogórek.
Taki marynowany łosoś jest też dobrym pomysłem kiedy ktoś robi sushi, ale nie lubi surowej ryby.
________________________________________
Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?
Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij)
Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2
Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik