Naleśniki z prażonymi jabłkami
No więc wyszło mniej więcej o tak:
- 2 szklanki mleka
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka wody
- 2 jajka
- duża szczypta soli
- łyżka oliwy albo roztopionego masła
Całość dokładnie ziuuuutnięta mikserem na masę jedwabiście bezgrudkową. Ciasto odstawiam na jakieś pół godziny, żeby się uspokoiło trochę i odbąbelczyło po miksowaniu.
Próbowałem z wodą gazowaną, ale zupełnie mnie to nie przekonuje. Wolę jednak kiedy masa jest zupełnie gładka, naleśniki można wtedy zrobić znacznie ciensze. Nie ma co tu bić piany - jak kto woli - jak komu wychodzi :)
No i co? Smażenie. Cienka patelnia, możliwie nieprzywieralna, dość dobrze rozgrzana. Ogień średniomały. Ilość ciasta dostosowana do gabarytu patelni - u mnie wychodzi 2/3 chochelki :)
Przed pierwszym naleśnikiem, a potem co kilka kolejnych przecieram patelnię papierowym ręcznikiem lekko nasączonym oliwą. I w zasadzie normalnie - leję ciasto - manualnie rozprowadzam po całej patelni wprawnie wywijając nadgarstkiem dłoni, w której trzymam patelnię :D - jak się naleśnik odklei - przerzutka na drugą stronę :)
Z tej ilości ciasta wychodzi około 20 sztuk o fi 20 cm :)
Nie rwą się, fajne do krokietów, zapiekania - wszystkiego właściwie.
Można na przykład napakować jabłkami - usmażonymi na maśle z łyżką miodu i dużą szczyptą cynamonu. I zapiec. I pycha :)
________________________________________
Szukasz pomysłu na imprezę domową?
Tutaj znajdziesz o wiele więcej!
Nie tylko różne gotowe zestawy imprezowe, ale także dokładne instrukcje jak - krok po kroku - je przygotować!
To nie tylko zbiór przepisów, ale przede wszystkim ciekawie ułożone menu, lista zakupów, efektywnie rozplanowane i chronologicznie opisane kolejne przygotowania, dziesiątki zdjęć, porady i dania alternatywne.
Z e-bookami "Wjazd na imprezę" przygotowanie fantastycznie wyglądającego i przepysznego jedzenia dla wielu osób jest znacznie łatwiejsze, a przy tym oszczędzasz dużo czasu i pieniędzy.
Wszystko opisane w prosty i przejrzysty sposób.
Wspaniałe przyjęcia - w zasięgu każdego!