Rösti
To taki szwajcarski patent na połączenie cienkich frytek i placka ziemniaczanego. Chrupiące zewnętrze, mięciutki środek - coś jak raffaello, tyle że z ziemniaków i bez migdałka i większe i kokosu nie ma... W sumie niezbyt podobne do rafaelllo jednak.
Odmian rösti jest wiele - smażone, pieczone, różnej wielkości i grubości. Ja przyrządzam duży placek wykorzystując i patelnię i piekarnik.
Historia tej wspaniałej potrawy zaczyna się od ziemniaków - wielu ziemniaków - pociachanych na słomkę. Jest z tym trochę roboty, ale spokojnie - spalone na cięciu kalorie odda z nawiązką :)
Słomkę dokładnie płuczę w zimnej wodzie i osuszam. Małymi partiami smażę na niewielkiej ilości masła klarowanego albo oliwy - kilka minut do lekkiego zezłocenia, ale nie musi być dokładnie. Kolejne usmażone partie wsypuję do tortownicy - to jest też czas na solenie, pieprzenie, dorzucanie ulubionych ziół (tymianek, rozmaryn, oregano) i opcjonalnie grubo posiekanych, a nawet całych ząbków czosnku.
Jak ma się głęboką patelnię z nietopliwą rączką to można użyć jej, acz uważam, że tortownica jest najwygodniejsza przy dalszych manewrach.
Bo oto ziemniaczany tort wędruje do pieca celem dalszego złocenia i schrupcenia powierzchniowego - 200 stopni - można użyć wynalazków typu funkcja grill czy termoobieg. Po 20-30 minutach góra powinna być już ładnie przypieczona. Teraz przychodzi czas na przewrotkę - stąd też tortownica jest dobrym wyborem - wystarczy zdjąć ten rant, na górę placka położyć papier do pieczenia, na to deskę i sprawnym ruchem odwrócić. Po trzeciej próbie wychodzi już tak, że nie trzeba sprzątać kuchni :D
Po tym fikołku piekę jeszcze ok. 20 minut. W czasie pieczenia całość dość mocno się zbija tworząc taką półzwartą konsystencję - tzn raczej trzyma fason, ale porcje i tak dobrze jest nakładać czymś płaskim.
Danie solidne jak szwajcarski bank, a jeszcze z płynnym żółtkiem... i ten maślany posmak... kilka gryzów i można ogłaszać neutralność...
________________________________________
Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?
Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij)
Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2
Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik