Śledzie w kieliszkach
To kieliszki, w które zdecydowanie warto zaglądać. Kilka niezwykle prostych trików i pospolite śledzie zmieniają się w przystawki eleganckie jak na bankiecie w francuskiej ambasadzie. Trochę pokombinowania ze smakiem, trochę z konsystencją i jest ekstra.
Śledzie w dwóch odsłonach - jedne na lekko kwaśno, drugie ze wspaniałą nutą pieczonej papryki. W obu użyte są ala matiasy. W obu też miękkość śledzi przełamana jest chrupkimi elementami, co stanowi niezwykle ciekawą, zaskakującą wręcz kompozycję.
Z zasoleniem śledzi różnie bywa - czasem jakby prosto z Wielkiczki, innym razem ledwie słonawe. Dlatego też najpierw próbuję, smakuję... potem idę do sklepu kupić nowe... i w razie potrzeby moczę filety w wodzie lub mleku.
Zazwyczaj około godziny, no chyba że z solą naprawdę jest grubo- wtedy i ze dwie. Dobrze jest niniejsze śledzie przygotować dzień wcześniej - żeby smaki nawiązały bliższą znajomość. Natomiast do kieliszków czy innych monoporcyjnych naczyń przekładać je w niedługim czasie przedkonsupmcyjnym.
- 1/3 kg filetów śledziowych - pociachanych w niewielkie prostokąty lub romby, lub co tam jeszcze kto chce z nich powycinać
- 150 g śmietany 12%,
- łyżka majonezu,
- ogórek kiszony pokrojony w cieniuteńkie plasterki
- trochę świeżo mielonego pieprzu
- 1/3 kg filetów śledziowych,
- kilka suszonych pomidorów z zalewy + ten olej, w którym pływały
- 1 papryka
- 1 cebula
- kilka paluszków surimi
- oliwa do smażenia
- sól
Tu jest trochę więcej roboty. Papryka ma być upieczona więc na połówki, oczyszczenie z nasion i innego tałatajstwa i do piekarnika - 180 stopni, pół godziny. Teraz cebula - żeby odebrać jej nieco surowej ostrości, a jednocześnie pozostawić ją chrupką i jędrną - krokę w cieniutkie paseczki, dość solę i odstawiam na sitku na kwadrans. Potem obficie przelewam wrzątkiem.
Z upieczonej papryki ściągam skórkę, kroję ją w dość drobną kostkę. Kroję również śledzie i pomidory. Mieszam to wszystko razem, dodaję cebulę i olej z zalewy.
Teraz czas na warstwę wierzchnią. Pomysł autorski - chyba - znacy nigdzie indziej nie widziałem, więc zaklepane :) Chrust z surimi. Ma rybnny słono-słodki posmak i trzaskającą chrupkość. Paluszki surimi są jakby zrolowane z płata masy rybnej złożonego z poprzecznych włókien. Można je z cierpliwością prząśniczki porozdzielać lub po prostu pociachać nożem. Dobrze jest wcześniej usunąć te czerwone fragmenty bo łatwo się przypalają. Resztę niewielkimi porcjami usmażyć na oliwie, byle ostrożne, bo chwila nieuwagi i jest na czarno.
Pozostaje już tylko porcjowanie. W kieliszkach śledzie takie wyglądają niemalże wytwornie, ale świetnie sprawdzą się też filiżanki albo malutkie miseczki.
Nakładanie może być nieco irytujące. Metody są dwie. Normalnie - łyżką, wtedy nie ma opcji, ścianki naczynia się uciaprają i trzeba wytrzeć papierowym ręcznikiem :)
Drugi sposób to zrolowanie sobie jakby grubego lejka z papieru do pieczenia albo folii aluminiowej.
Dół pełen smaku, góra z substancji chrupiącej, całość zachwycająco wręcz elegancka.
Śledzie te są elementem absolutnie nietuzinkowego menu przystawkowego łączącego klasyczne smaki z nietypowymi formami, oraz dobrze znane formy z niezwykłymi smakami.
Wszystko czego potrzebujesz by zachwycić swoich gości znajdziesz klikając tutaj
W kilka godzin, na spokojnie przygotujesz: sałatkę jarzynowa na chrupiącym spodzie / jajka z farszem pieczarkowym / terynę z łososia / galaretkę z konfitowaną kaczką / galaretkę burakowa z kaczką sous vide / krewetki z guacamole / tatar z wędzonego pstrąga / grzanki z puree dyniowym i wołowiną / pikantne śledzie bałkańskie / kwaśne śledzie w śmietanie oraz śledzie z pieczoną papryką.
I to nie jest zestaw przepisów, a przewodnik jak - krok po kroku przygotować takie menu. Jest wszystko - od listy zakupów, przez opis kolejnych czynności - aż po podanie!!! Nie uwierzysz ile taki e-book oszczędzi Ci czasu, pieniędzy i nerwów!
W wjazdowej ofercie także cztery inne menu imprezowe. Wszystkie są o tu - klik. Teraz w promocji trzy w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2
Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik