MENU...
Facebook

Zapiekanka ziemniaczana z pieczarkami

Zapiekanka ziemniaczana z pieczarkami
Jeszcze jedna odsłona absolutnie wspaniałej prostoty. Składników niewiele, roboty niewiele, radości spożywania po kokardę. Bardzo dobrze działa tu metoda zbójcerzy - na plasterki, która nadaje pospolitym ziemiakom zupełnie niebanalnej konsystencji. I do tego rozkosznie płynący raclette... 

Proporcji nie podaję bo nie mają większego znaczenia. Wszystko zależy od wielkości naczynia. Żaroodporne, blacha do ciast, tortownica - co pod ręką - wszystko się nada. 

Lista zakupów na zapiekankę:

  • ziemniaki
  • pieczarki
  • cebula  
  • sól / pieprz
  • kapka oliwy albo oleju

Zdecydowanie przyda się coś do cięcia w plasterki. Niektóre roboty mają takie wkładki, szatkownice, mandoliny - teoretycznie nóż i cierpliwość też dadzą radę, pod warunkiem, że to będzie bardzo dużo cierpliwości i bardzo ostry nóż. 

I teraz tak. Ziemniaki obrane na rach-ciach na plasterki, dobrze wypłukać i odłożyć gdzieś na jakąś ściereczkę (czystą) celem wyschnięcia.

Pieczarki pociachane na plasterki, podsmażone dwie minutki na dużym ogniu i małej ilości tłuszczu z ciutką soli i dużą ilością pieprzu. 

Cebula pocięta wedle woli - kostka, paseczki, piórka, gwiazdki jak ktoś umie. Również podsmażone ze szczyptą soli chwil parę, żeby pozbyć się nieco surowości.

Czas na układankę. Na dno kapka oliwy cienką warstwą rozprowadzona. 1/3 plasterków ziemniaczanych ułożonych stylem łusek czy karaceny - tak żeby nieco na siebie nachodziły. Na to pieczarki. Kolejna 1/3 ziemniaków. Cebula i na górę reszta ziemniaków. Na kolejne warstwy ziemniaków nieco soli i pieprzu, a na wierzchnią warstwę jeszcze kapka oliwy.

Tak bez przykrycia do piekarnika. Grzanie góra-dół, 180 stopni, około godziny. Można na koniec włączyć termoobieg albo grillowanie żeby się górne plastry spiekły na czipsiki. 

Po wyciągnięciu z piekarnika chwilka na stężenie i można szamać. Do tego na przykład podsmażone minutę szparagi i ser... ach ten ser... Raclette. Topi się jak asfalt w upale... Są takie specjalne ustrojstwa do topienia tegoż sera. Ja nie mam. Sucha patelnia też daje radę - bardzo mały ogień i ciągłe mieszanie, a po chwili leje się i ciągnie lubieżnie. 

________________________________________ 

Wspaniałe smaki, nietuzinkowe połączenia i zupełnie inne spojrzenie na zupy.

Kliknij i zobacz wjazdowe kompendium zupowarnictwa: e-book "Świat ...jest do... Zupy". 

To nie jest zestaw przepisów, a sposób na to, by tworzyć wspaniałe i każdorazowo udane kompozycje!

Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2

Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik

Zobacz też...

Szybki kontakt

Realizacja: HEXADE.COM (Grafik, projektant, webdesigner)