MENU...
Facebook

Bagietburger

Bagietburger
A jak pod ręką jest jakaś bagietka czy inna buła, trochę mielonego i garść różności - zawsze sobie można takiego capnąć. Fastfood pełną gębą - maks kwadrans i można spożywać. Do tego bardzo fajne i zupełnie nieoczywiste połączenia smakowe.

Wiadomo, że buła może być dowolna i to ona nadaje gabaryt i kształt. 

Do mięsiwa potrzeba co następuje:

  • 400 gramów zmielonego mięsiwa - tu łopatka wieprzowa -  zwierz to może być dowolny, acz mięso winno nie być zbyt chude, bo po usmażeniu będzie miało raczej niedobory soczystości. Przy mięsie z brakami w tłustości warto więc użyć dodatkowego natłuszczacza - smalec, masło czy kapka oliwy wgniecione w masę zrobią mu na pewno dobrze.  
  • pół łyżeczki soli
  • łyżka papryki wędzonej
  • łyżka suszonego czosnku niedźwiedziego

Kotlet się nieco kurczy w czasie smażenia więc formuję w kształcie adekwatnym do posiadanej bułki, mniej więcej 2 cm grubości, a pozostałe gabaryty trochę większe od rzeczonej buły.  Smażę na kapce oliwy. Wołowina może zostać krwista, wieprz czy drób - zdecydowanie nie.

Teraz sos:

  • 4 łyżki musztardy - wedle smakowego uznania ostrej lub nie 
  • 2 łyżki oliwy albo jakiegoś dobrego nierafinowanego oleju
  • 1 łyżka miodu
  • 1 łyżeczka soku z cytryny

 Zaszczytu dołączenia do tego wspaniałego zestawu dostąpiły:

  • liście sałaty rzymskiej
  • plastry pomidora 
  • posiekane zielone elementy dymki
  • splastrowany korniszon 
  • płatki Grana Padano
Jedzenie tego bagietburgera skutkuje jednocześnie ogromem przyjemności jaki i sporą dozą pociesznego uciapkania rąk i brody. 

Zobacz też...

Szybki kontakt

Realizacja: HEXADE.COM (Grafik, projektant, webdesigner)