MENU...
Facebook

Buła kebabowa XL

Buła kebabowa XL
Coś dla bezkompromisowych kebabożerców. Buła oversize. I to tak konkretnie oversize. Czterokebabowa, a każdy z nich jest w rozmiarze XL. Buła spora, ale roboty raczej mało i to nieskomplikowanej na dodatek. 

Skład: 

  • 400 gramów mąki pszennej - w zasadzie każdej drobno zmielonej
  • saszetka (7g) drożdży instant albo 15 g świeżych 
  • łyżeczka cukru
  • 200 ml wody
  • 2 łyżki jogurtu naturalnego
  • pół łyżeczki soli
  • łyżka oliwy
  • 1 jajko
  • garść sezamu

Najpierw połowę mąki (200 g), drożdże, cukier i wodę mieszam i odstawiam na godzinę. Potem dodaję resztę mąki, sól, oliwę i jogurt. Całość zagniatam na jednolite ciasto. Raczej nie potrzebuje już podsypywania mąką. Po zagnieceniu formuję kulę, maziam ją jeszcze dookoła nawilżonymi kapką oliwy dłońmi, przykrywam folią i odstawiam. 

Ciasto powinno poleżeć minimum godzinę, ale może - a nawet powinno - znacznie dłużej. Fermentacja i procesy pochodne zachodzące w cieście sprawiają, że staje się ono z każdą godziną bardziej lekkostrawne. Im dłużej więc ciasto poleży, tym mniej ciężkiej harówki dla układu pokarmowego. Byle nie w upale, bo drożdże dostają małpiego rozumu. W 20-kilku stopniach może popracować i 3-4 godziny, a w lodówce i do następnego dnia jak kto ma na tyle cierpliwości.

A jak już poleży - lekko podsypuję mąką, kulę układam na papierze do pieczenia i z czułością domorosłego masażysty rozpłaszczam ciasto na placek. Grubość około 1 cm, średnica 30-35 cm (zależy jak urosło). Grunt żeby ciasto traktować delikatnie, napracowało się, szkoda wypompować z niego gazy wszelakie grubiańskim tarmoszeniem. Znów folia na górę - tak powinno poleżeć 15-30 minut.

Piekarnik 240 stopni. Jeśli ktoś ma kamień - polecam, jeśli nie można odwrócić blachę do góry dnem tworząc płaszczyznę do łatwego wsunięcia nań buły. Chodzi o to, żeby od razu trafiło na rozgrzaną powierzchnię. Jeśli kto nie posiada łopatki do pizzy czy czegoś takiego - deska do krojenia powinna ogarnąć temat przenosin do piekarnika.

Chwilę przed pieczeniem górę smaruję rozbełtanym jajkiem i sypię sezamem. Piekę na środkowej półce, najpierw 10 minut opcja góra/dół, potem włączam termoobieg i piekę jeszcze 5-7 minut. 

Po wystygnięciu buła gotowa jest do podziału na czworo i nafaszerowania sałątą, pomidorem, ogórkiem, cebulą i takim mięsiwem, albo takim zgrillowanym, albo opcją wegetariańską, albo czym kto jeszcze tam sobie zażyczy. No i czosnkowy albo inny - średnioostry - wiadomo :D 

________________________________________ 

Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi, party w ogrodzie? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?

Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij) 

Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2

Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik

Zobacz też...

Szybki kontakt

Realizacja: HEXADE.COM (Grafik, projektant, webdesigner)