MENU...
Facebook

Mus z buraka z pianką chrzanową

Mus z buraka z pianką chrzanową
Takaż to właśnie jest kuchnia molekularna - forma zupełnie inna, nietuzinkowa, ekskluzywna rzec by nawet można, a w smaku dobrze znane, swojskie buraczki z papryką i chrzanem.  Doskonałe jako przystawka  - świetnie smakuje, wytwornie wygląda i zapewnia temat do rozmowy przez co najmniej kwadrans :D 

Formalnie zamknąłem w kieliszku - gdyż kieliszek zawsze się dobrze kojarzy. Smak klasyczny, ale nieco go podrasowałem. 

Mus: 

  • 2 buraki
  • niewielka czerwona papryka
  • 100 ml soku pomidorowego
  • po szczypcie soli, pieprzu i cayenne
  • łyżka oliwy

Obrane buraki i paprykę wymaziałem w oliwie i upiekłem w przykrytym żaroodpornym - 180 stopni - godzina. Potem doprawiłem, dodałem sok pomidorowy i zblendowałem na gładką, gęstą masę. Rewelacyjne i na ciepło i z lodówki - normalnie mus to zrobić. Można by poeksperymentować z dodatkiem miodu, mięty albo pieczonego czosnku - efekty są fenomenalne. 

No to jeszcze chrzan. I tu właśnie wchodzi kuchnia molekularna - cała na biało. Zastanawiałem się czy kawior czy pianka. Jakoś spienienie bardziej pasowało (kawior będzie niebawem). Technika podstawowa - mechaniczne napowietrzanie i stabilizacja struktury :D  

Do pierwszego potrzebny jest wysokoobrotowy blender, do drugiego lecytyna (sojowa, słonecznikowa). W tradycyjnym handlu raczej trudna do znalezienia, ale w internecie bez kłopotu. Bywa także w sklepach z żywnością ekologiczną. 

Zadanie stworzenia struktury powierzyłem mleku, a smakiem zajął się chrzan ;) 

Czyli tak:

  • 70 ml mleka zwykłego lub roślinnego
  • 50 gramów tartego chrzanu
  • 4 gramy lecytyny (płaska łyżeczka) 

 To wszystko do garnuszka, lekkie podgrzanie (ma być dość ciepłe, ale nie wrzeć) i ziuuuu blenderem. Blendować trzeba tak żeby ostrze "łapało" też powietrze. Wtedy powstaje piana. Lecytyna sprawia, że piana ta utrzymuje się dość długo - nawet pół godziny i więcej. To nie pieni się jak po wlaniu wiadra płynu do kąpieli. Trzeba poblendować, zebrać pianę, znów blendować, znów zebrać i znów i znów... 

Wadą lecytyny jest jej posmak, wyczuwalny nawet w obliczu tak dominującego chrzanu. Mnie nie przeszkadza, ale teoretycznie komuś może.

Może to wszystko brzmi pracochłonnie, ale (nielicząc pieczenia) przygotowanie takiej przystawki zajmuje max 10 minut. No i ten wizualny efekt wymiata.

________________________________________ 

Szukasz pomysłu na imprezę domową? 

Tutaj znajdziesz o wiele więcej! 

Nie tylko różne gotowe zestawy imprezowe, ale także dokładne instrukcje jak - krok po kroku - je przygotować!

To nie tylko zbiór przepisów, ale przede wszystkim ciekawie ułożone menu, lista zakupów, efektywnie rozplanowane i chronologicznie opisane kolejne przygotowania, dziesiątki zdjęć, porady i dania alternatywne.  

Z e-bookami "Wjazd na imprezę" przygotowanie fantastycznie wyglądającego i przepysznego jedzenia dla wielu osób jest znacznie łatwiejsze, a przy tym oszczędzasz dużo czasu i pieniędzy. 

Wszystko opisane w prosty i przejrzysty sposób.

Wspaniałe przyjęcia - w zasięgu każdego! 

Zobacz też...

Szybki kontakt

Realizacja: HEXADE.COM (Grafik, projektant, webdesigner)