Żeberka w glazurze miodowo-czosnkowej
Przygotowanie jest dwuetapowe - najpierw konsystencja - potem smak. To wersja bez wcześniejszego marynowania, za to z konfitowaniem dzięki czemu mięso jest turbomiękkie i megaaromatyczne.
Potrzebujemy:
- 1,5 kg żeberek wieprzowych - paski, kąty - bez znaczenia
- 400-500 gramów smalcu - najlepiej kaczego albo gęsiego - wieprzowy też spełni swoją rolę ale nie doda tego wspaniałego zapachu
- sól i pieprz
Żeberka należy natrzeć niewielką ilością soli i pieprzu - wpakować do naczynia żaroodpornego - dodać smalec - nakryć - wsadzić do piekarnika nagrzanego do 130 stopni i zapomnieć na jakieś trzy godziny. Tak tak - one się będą taplały w tym tłuszczu - i uwaga - wcale nie będa od tego bardziej tłuste. Serio.
Wystarczy po rzeczonym czasie sprawdzić czy aby żeberka dostatecznie się rozpływają. Dość ostrożnie wyciągnąć z tłuszczu i dać im chwilę na okapanie - najlepiej na papierowym ręczniku, a i można z góry nieco takim ręcznikiem przetrzeć.
Teraz glazura:
- 2 łyżki miodu
- 2-3 zgniecione ząbki czosnku
- 2 łyżki sosu sojowego
- pół łyżki octu balsamicznego - albo innego albo soku z cytryny
- łyżeczka posiekanej świeżej chilli albo niewielka ilość ostrego sosu paprykowego - tabasco, siriracha czy coś w tym stylu
Mięso układam na blasze, pędzelkiem glazuruję z każdej strony i tak wkłądam do piekarnika - 190 stopni - z funkcją grill i czujnością borsuka bo miód ma tendencję do palenia się w pierwszej chwili nieuwagi :)
Zapiekam jakieś 10 minut do karmelizacji glazury. Potem zjadam do granic rozpuknięcia...
________________________________________
Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi, party w ogrodzie? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?
Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij)
Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2
Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik