Brukselka duszona na palonym maśle
Oprócz brukselki i kochającego wszelkie odmiany kapustowatych koperku - głównym architektem smaku jest tu palone masło. O nim więc słów kilka.
Powszechnie znaną metodą jest klarowanie masła. Podgrzewa się, zbiera pianę i dzięki temu można śmiało na maśle smażyć.
"Palenie" polega na powolnym podgrzewaniu masła. Te białka i inne takie, z których robi się piana - ciemnieją, opadają na dno, a masło nabiera głębszych, lekko orzechowych aromatów. Potem wystarczy chwilę odczekać aż się ustoi i zlać czysty, złocistobrązowy tłuszcz.
Technika zasadniczo jest łatwa, trzeba jednakowoż być czujnym jak gajowy - patrzeć, mieszać, nie dopuścić by masło zaczęło skwierczeć. Chwila nieuwagi i kaplica - zamiast aromatów orzechowych jest swąd spalenizny.
Takie masło w niesamowity sposób podbije smak duszonych potraw, a i doskonale zadziała jako dressing do sałatek czy pieczonych warzyw.
A teraz do brukselki. Skład:
- 300 gramów brukselki - poszatkowanej na drobno
- 3-4 łyżki palonego masła
- duża szczypta soli
- nieco świeżo zmielonego pieprzu
- 2 łyżki posiekanego koperku
Na patelnię masło - delikatna rozgrzewka i brukselka. Ogień średni, niech się minutę czy dwie podsmaży. Wtedy dolewka odrobiny wrzątku - maks. 50 ml. Sól, pieprz, jeszcze chwila duszenia - naprawdę brukselce wystarczy 5 minut traktowania wysoką temperaturą. Woda winna odparować, brukselka zmięknąć - wtedy koperek i patelnia z gazu.
Oj, bardzo fajne rzeczy się tu dzieją...
________________________________________
Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?
Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij)
Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2
Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik