MENU...
Facebook

Focaccia ekspresowa

Focaccia ekspresowa
Ekspresowość tegoż wypieku to rzecz oczywiście względna. W magicznym świecie drożdży czas płynie zupełnie inaczej. Tu nie ma zmiłuj - przełożenie jest proste - im dłużej tym smaczniej i zdrowiej. Za to znika już bezwzględnie ekspresowo. 

Znajdziecie przepisy na focaccię jeszcze szybszą. Jasne - dodając drożdży wykręcimy lepszy czas. Ale z ciastem drożdżowym jest jak z fundamentami przy budowie domu - to się musi ustać, uleżeć - i choćby pracowało nad nimi milion robotników - to nie ma siły - swoje muszą poczekać. To działa tak (kliknij).

A jeśli to nie przekonuje - popatrzmy z innej strony. Siedzą te drożdże nieboraki w kostkach czy saszetkach, nudy, nic się nie dzieje. I nagle dostają zadanie - rozmnażajcie się i róbcie alkohol. Na bogów - ludzie, miejcie serce - pozwólmy im na to! 

No ale do dzieła. Na taką klasyczną piekarnikową blachę potrzebujemy:

  • 700 g mąki pszennej - pierwszy wybór to typ 00, ale jak nie ma to 500, 650 czy jakaś inna też uciągnie 
  • 450 ml letniej wody 
  • drożdże - ok. 3-4 g suszonych (pół saszetki) albo 8-10 gramów świeżych 
  • jakieś 70 ml oliwy
  • 10 g soli - dwie płaskie łyżeczki
  • opcjonalnie kopiasta łyżka suszonych ziół wedle uznania - jak nie masz pomysłu - całkiem dobrze sprawują się gotowe mieszanki "do kuchni włoskiej"
  • również opcjonalnie - duża szczypta cukru - o tym za chwilę

Na początek zaczyn - ze staropolska podmłoda. W misce wymieszaj 200 ml wody z drożdżami i 200 gramami mąki. Jeśli w pomieszczeniu jest chłodno, można dodać ciut cukru drożdżom na rozgrzewkę. Jeśli jest powyżej 24 stopni zupełnie nie trzeba.

Zaczyn powinien popracować co najmniej godzinę, ale zupełnie się nie śpieszy więc można śmiało nakryć możliwie szczelnie miskę i zająć się swoimi - nawet wielogodzinnymi - sprawami.

Potem dodaj jeszcze 250 ml wody, pół kg mąki, sól, zioła (użyłem tu płatków suszonych pomidorów z czosnkiem) i 40 ml oliwy.

I albo kilka minut wyrabiaj robotem albo do roboty i wyrabiaj. Znaczy razem dokładnie wymieszaj aż zrobi się dość lepiące jednolite ciasto, a potem jeszcze trochę.

Dalej ciasto wyłóż na blat maźniety uprzednio oliwą, z góry też oliwą pomaziaj i pomiętol je jeszcze chwilę - znaczy zagnieć ile się da. Ciasto jest luźne i lepkie ale dzięki oliwieniu da się z nim pracować. 

Na papierze do pieczenia ciasto uformuj w prostokąt, albo dowolny inny kształt jaki sobie wymyślisz.

Najlepiej kiedy - już piekąc - wkłada się focaccię na rozgrzany kamień albo blachę, ale jeśli nie masz pewności czy takie przenosiny się udadzą - możesz od razu ciasto ułożyć na blasze i tak potem wsadzić do piekarnika. 

Zanim to jednak nastąpi pomaziaj solidnie ciasto z góry oliwą, nakryj szczelnie folią i zostaw z godzinę, dwie albo i pięć. Im cieplej tym krócej. W upale ciasto będzie rosło szaleńczo. 

Przed samym pieczeniem pougniataj palcami - żeby zrobić charakterystyczne wgłębienia, ale ostrożnie żeby nie podziurawić. Dość popularne jest układanie na focacci obrazów z ziół i warzyw - co oczywiście i na tej uczynić można, acz i bez tego jest absolutnie wspaniała.

No i do piekarnika - grzałka góra dół - 220 stopni - około 20 minut. Potem dobrze jest odwrócić ją brzuchem w dół i przypiec jeszcze kilka minut. 

Zdjęcie z partyzanta - łapałem co zostało po pierwszym szturmie moich nieletnich hunów. Mam wrażenie, że pół znika jeszcze przed wyciągnięciem z pieca... 

________________________________________ 

Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?

Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij) 

Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2

Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik

Zobacz też...

Szybki kontakt

Realizacja: HEXADE.COM (Grafik, projektant, webdesigner)