Penne z gorgonzolą
Robi się tak wartko, że też pisać za dużo nie trzeba.
Skład na 2 porcje:
- 200 g makaronu - tu był penne razowy, ale może być literalnie KAŻDY
- 150 g gorgonzoli - w ulubionej wersji łagodnej albo ostrej
- łyżka masła
- 100 ml białego wytrawnego wina
- pół świeżo startej gałki muszkatołowej albo duża szczypta sproszkowanej
- dość obfite spieprzenie pieprzem świeżo mielonym
- garść świeżej rukoli albo liści szpinaku
Makaron średnio gotuje się 10 minut - więcej na całe danie nie trzeba. W całym przepisie nie ma ani pół grama soli - gorgonzola samodzielnie ogarnie temat. Nawet wrzątku na makaron nie solę.
Kiedy makaron zaczyna swą gorącą podróż ku aldentości - sos. Na patelni na małym ogniu rozgrzewam masło. Dodaję niechlujnie pociachany ser, a kiedy zacznie się roztapiać wlewam wino. Teraz jeszcze gałka, pieprz i chwila redukcji. Sos w ciągu kilku minut powinien znacznie zgęstnieć. Jeśli w smaku jest intensywny, a mimo to dość wodnisty - duża szczypta mąki kukurydzianej załatwi sprawę.
Jeszcze tylko dodatek świeżej zieleniny. Już bez podgrzewania. I to jest turbo ważne. Gorgonzola - nawet w wersji łagodnej - ma mocny, ostry smak. Soczyście chrupiące, surowe liście są dla wspaniałym kontrastem, łamiącym te wspaniałą, acz monotonną słoną ostrość sera.
Bardzo fajnie do tego sosu pasować będą gnocchi - przez dużą część społeczeństwa uparcie wymawiane gnoczczi :D
________________________________________
Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi, party w ogrodzie? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?
Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij)
Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik