MENU...
Facebook

Trójkąty z prażonymi jabłkami

Trójkąty z prażonymi jabłkami
Takie pierożki Grecy nazywają tiropitakia i tradycyjnie nadziewają je serem. Ale że ci potomkowie hellenistycznych herosów zasadniczo ogólnie średnio trzymają się jakichkolwiek zasad,  pewnie nie pogniewają się, jeśli nafaszerujemy je jabłkami. Moje nieletnie huny uwielbiają. Są niesamowicie chrupiące, bardzo jabłkowe i lekko tylko słodkie. Znaczy pierożki - nie huny.

Potrzebujemy: 

  • opakowanie ciasta filo - można je kupić w większości marketów, zazwyczaj leży zaraz obok gotowego francuskiego i innych ciast przemysłowych. Jeszcze nie jestem gotowy żeby robic je samodzielnie :)
  • ok 1,5 kg jabłek - najlepiej dość kwaśnych
  • łyżeczka startego cynamonu
  • 2 łyżki masła
  • 2 łyżki miodu
  • ok. 100 ml mleka

Jabłka obieram i kroję w coś co tylko nieliczni nazwaliby kostką.  Na patelni rozgrzewam łyżkę masła i na małym ogniu prażę jabłka. Po kilku minutach dodaję cynamon i miód i smażę jeszcze kilka minut. Moi chłopcy lubią kiedy są jeszcze wyczuwalne cząstki, ale jak ktoś lubi całkowicie rozpaćkane to jak najbardziej. Jeśli jabłka są słodkie można kapnąć nieco soku z cytryny, ten kwasek bardzo fejnie kontrastuje z miodem. 

Kiedy jabłka są gotowe pozostałe masło rozpuszczam i mieszam z mlekiem. W opakowaniu ciasta filo zazwyczaj jest 7 arkuszy. Przecinam je wzdłuż na 3 pasy. Czyli ciastek będzie oczko. Jeszcze tylko pędzel, dowolny cyle niezbyt zaciapkany farbą i można przystąpić do zawijania.

Pas dość obficie smaruję płynem mleczno-miodowym. Trzeba działać dość szybko zanim ciasto za bardzo rozmięknie, ale spokojnie. Z brzegu nakładam łyżkę jabłek po czym zwijam w trójkąt. Nie ma co się rozpisywać. Poniżej nasz studyjny ekspert Jacek Gmoch zaznaczył  najważniejsze kierunki ruchu. 

Gotowe trójkąty układam na papierze do pieczenia i pędzluję jeszcze mlekiem z masłem po warstwie wierzchniej. Piekarnik na 180 stopni - góra/gół. Tam opalają się około 15 minut, po czym przewracam je na plecy, żeby zrumieniły się i przychruptały także z drugiej strony. A chrupią naprawdę potężnie, do tego ten jabłkowo-miodowo-cynamonowy farsz... no serio... działa elegancko.

A tu znajdziecie podobne, jeno wypchane farszem zupełnie nie słodkim. 

Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik - oraz zapoznania się z wjazdowym menu imprezowym. Są zestawy na każdą okazję. 

Zobacz też...

Szybki kontakt

Realizacja: HEXADE.COM (Grafik, projektant, webdesigner)