MENU...
Facebook

Galaretka dyniowa z kawiorem kokosowym

Galaretka dyniowa z kawiorem kokosowym
Żelowanie - głównie kojarzy się z Cristiano Ronaldo, długopisami i miśkami harribo -  ale jest też jednym z filarów kuchni molekularnej. Wykorzystując te technikę zrobiłem sferyczną galaretkę dyniową na kruchym ciastku paprykowo-ziołowym oraz dla dekoracji kawior z mleczka kokosowego. 

Do żelowania wykorzystuje się kilka substancji. Pierwsza myśl - żelatyna. Ale znacznie więcej możliwości daje agar, a że to materia otrzymywana z glonów, to i weganie mogą śmiało się raczyć. Agar szybciej tężeje, a potem - nawet w cieple - trzyma konsystencję. Wadą jest lekki posmak - przeszkadza zwłaszcza kiedy doda się za dużo - ale przecież smak żelatyny też jest wyczuwalny. Kwestia przyzwyczajenia. W zależności od dodanej ilości agaru można uzyskać konsystencję od gęstego musu - po galaretę sztywną jak piłka kauczukowa :) Kupić można go w internetach albo sklepach z żywnością vege i eko.

To będzie przepis na 4 takie przystawki.

Galaretka:

  • upieczona dynia -  4 takie sierpy ze zdjęcia obok
  • 3 ząbki upieczonego czosnku
  • łyżka oleju sezamowego
  • pół puszki mleka kokosowego
  • szczypta soli
  • szczypta sproszkowanej chilli
  • szczypta cynamonu
  • łyżeczka startego imbiru
  • 4 gramy agaru - płaska łyżeczka

Wszystko to razem bardzo dokładnie zblendowałem, zagotowałem na małym ogniu i przelałem do malutkich filiżanek. Po godzinie w lodówce utworzyły się już sztywne półsfery gotowe do konsumpcji.

 

Podkład:

  • 70 gramów mąki krupczatki
  • 25 gramów masła
  • łyżeczka wody
  • 1 żółtko
  • duża szczypta soli
  • pół łyżeczki sproszkowanej papryki
  • łyżeczka ziół prowansalskich 

I jak kruche ciasto - wszystkie składniki zagniotłem. Ciastową kulę wsadziłem na godzinę do lodówki. Krążki - grubości ok. pół centymetra - uformowałem i upiekłem przy pomocy ringów  - ale sprawdzi się każda foremka - choć plastikowych nie polecam :)   

Kwadrans w 180 stopniach z grzałką góra-dół - wystarcza całkowicie. 

Kawior kokosowy: 

  • pół  puszki mleka kokosowego
  • 2 gramy agaru
  • miseczka oliwy

Konieczna są też pipeta albo strzykawka, sitko i zamrażarka. Najpierw trzeba miseczkę z oliwą umieścić w warunkach kriogenicznych. Po 30 minutach w zamrażarce robi się bardzo gesta. Agar natomiast trzeba bardzo dokładnie wymieszać z mleczkiem i całość zagotować. Kropla po kropli - mniej więcej z wysokości 2 centymetrów - wpuszczać do lodowatej oliwy. Krople w niej natychmiast zastygają. Potem wystarczy wziąć drugą miseczkę i sitko - odcedzić kuleczki i wypłukać je przez chwilę w ciepłej wodzie tak by pozbyć się warstwy oliwy. 

Całość wygląda pewnie na rzecz skomplikowaną i pracochłonną. W rzeczywistości  - nie licząc chłodzenia i pieczenia - przygotowanie zajęło mi nie więcej niż 20 minut. 

 

________________________________________ 

Szukasz pomysłu na imprezę domową? 

Tutaj znajdziesz o wiele więcej! 

Nie tylko różne gotowe zestawy imprezowe, ale także dokładne instrukcje jak - krok po kroku - je przygotować!

To nie tylko zbiór przepisów, ale przede wszystkim ciekawie ułożone menu, lista zakupów, efektywnie rozplanowane i chronologicznie opisane kolejne przygotowania, dziesiątki zdjęć, porady i dania alternatywne.  

Z e-bookami "Wjazd na imprezę" przygotowanie fantastycznie wyglądającego i przepysznego jedzenia dla wielu osób jest znacznie łatwiejsze, a przy tym oszczędzasz dużo czasu i pieniędzy. 

Wszystko opisane w prosty i przejrzysty sposób.

Wspaniałe przyjęcia - w zasięgu każdego! 

Zobacz też...

Szybki kontakt

Realizacja: HEXADE.COM (Grafik, projektant, webdesigner)