MENU...
Facebook

Krem z pieczonych buraków

Krem z pieczonych buraków
Trudno aż uwierzyć ile dobroci mieści się w jednym talerzu. Niezwykle wysoki poziom buractwa - pieczonego - do tego kilka elementów bardzo klasycznych i kilka zupełnie nietuzinkowych. Tak oto powstaje zupa godna wytwornych przyjęć i najzacniejszych podniebień. A na dokładkę całkowicie wegetariańska.  

Zacznijmy więc od solidnego wywaru warzywnego. Idea jest prosta - trzeba wszelkami środkami przymusu bezpośredniego bezpardonowo zmusić warzywa do oddania smaku i całej swej odżywczej wartości. Cokolwiek roślinnego wpadnie w ręce - nogi brokuła czy kalafiora, końcówki szparagów, nie pierwszej świeżości warzywa zbunkrowane gdzieś na dnie lodówki - nada się wszystko. I to wszystko - ciach-ciach w kosteczkę. 

Nie ma co ściemniać, warzywny wywar takiej "mocy" jak mięsny mieć nie będzie - ale to nie znaczy, że musi być gorszy. Bardzo dobrze smak podkręca obsmażenie, a jednocześnie doda nieco tłuszczu.  

Do skostkowanych warzyw (około kilograma) dodaję 2 ząbki czosnku, po kilka kulek pieprzu i ziela, kilka uwiędłych laurów liści, łyżeczkę soli, 2 goździki i kilka minut obsmażam na kapce oliwy. Potem zalewam zimną wodą - tak żeby zakryło wszystko - mniej więcej na kilogram warzyw dwa i pół litra wody. Mały gaz i sporo wolnego :) Nie potrzebuje tyle czasu co rosół, ale godzinę od zagotowania powinno pobulkać. Wystarczy odcedzć i gotowe. Teoretycznie z tych warzyw można jeszcze zrobić jakies kotleciki czy coś, ale naprawdę niewiele już w nich zostało, bo to co dobre jest teraz w wywarze. 

No to do sedna. A tam: 

  • 3 sporawe buraki
  • 3 średnie ziemniaki
  • litr bulionu warzywnego 
  • kapeczka czegoś ostrego - chilli na przykład
  • nieco fety
  • orzechy włoskie
  • świeżo mielony pieprz
  • ciut soli
  • świeże liście mięty

Buraki i ziemniaki upiekłem na miękko. Zazwyczaj do zup kremowych dodaję takie ziemniaki bo działają w sposób cudownie jedwabistogenny, a jednocześnie dodają zupie pożywności i energetyczności. Upieczone i ze skór obrane ziemniaki i buraki siup do bulionu - chwila gotowania i blender w dłoń - na gładko.  Jeszcze tylko doprawienie i można rozlewać.

 Jak czujesz, że za gęste - chlup bulionu rozwiąze sprawę. Już na talerzu smakowe zwieńczenie dzieła - feta, chwilę uprażone na suchej patelni orzechy, listki mięty i elegancko jak na przyjęciu w Lasach Państwowych. 

Wjazdowe nowości zawsze na facebookowym profilu - zapraszam do polubiania - klik

________________________________________ 

Planujesz domową imprezę? Szukasz pomysłu na menu, które oczaruje gości? Jednocześnie nie masz ochoty na spędzenie wielu godzin w kuchni... 

Tutaj jest wszystko czego potrzebujesz! (kliknij) 

Pięć gotowych menu, które zaskoczą, zachwycą i umilą każde domowe przyjęcie. Bogate, nietuzinkowe i estetycznie podane pyszności doskonale wpiszą się w każdą rodzinną uroczystość czy spotkanie towarzyskie.

Wspaniałe przyjęcia - w zasięgu każdego! Spróbuj! Ty i Twoi goście będziecie zachwyceni! 

Zobacz też...

Szybki kontakt

Realizacja: HEXADE.COM (Grafik, projektant, webdesigner)