MENU...
Facebook

Paella z pieczarkami

Paella z pieczarkami
Hiszpańska klasyka - paella. Małe pękate ziarenka ryżu nabrzmiałe wielością niesamowitych smaków. Oto wersja pieczarkowa - opcja całkowicie wegańska.

  • 200 gramów ryżu do paelli albo risotto
  • 250 gramów pieczarek 
  • pół litra wywaru warzywnego - takiego jak tu na przykład
  • 1 cebula
  • garść posiekanej pietruszki
  • nieco oliwy do smażenia
  • 200 ml białego wytrawnego wina
  • 1-2 ząbki czosnku
  • łyżka papryki w proszku
  • opakowanie szafranu - 0,1 grama
  • sól
  • świeżo mielony pieprz

Najpierw ciachanie. Cebula na drobno, czosnek jeszcze drobniej, pieczarki na mniej drobno - kilka odkładam w celach późniejszo-dekoracyjnych.

Oliwa na patelnię z grubym dnem - rozgrzewka - teraz cebula - jedna minuta - hop do niej pieczarki i czosnek. Duży ogień - mieszanie, potrząsanie, podrzucanie  - technika dowolna - chodzi o to, żeby dość szybko się przysmażyło tak, by pieczarki nie puściły wody, bo z jędrnych grzybów zrobi się czarna ciapa.

Po mniej więcej 2-3 minutach dosypka przepłukanego dość dobrze ryżu. Kolejne 2-3 minuty - tak by ryż się podsmażył lekko. Teraz szafran, papryka, duża szczypta soli (z tym uważnie - zależy jak słony jest bulion - lepiej posolić tylko trochę, a ewentualnie doprawić na sam koniec), trochę pieprzu i zalewka wina i bulionu. 

Ostatnie przemieszanie i rzecz dość trudna - bo trzeba powstrzymać się od dalszego majstrowania przy paelli. Malutki ogień i żadnego mieszania. Tak około 10 minut. 

W tym czasie odłożone pieczarki kroję na sporawe plastry i podsmażam chwilkę na dobrze rozgrzanej oliwie. 

Po rzeczonych 10 minutach układam na górze usmażone pieczarki, nakrywam i duszę jeszcze ok 5 minut lub więcej jeśli ryż zwoją twardością oznajmia, że jeszcze nei jest gotowy do spożycia. 

Na koniec jeszcze sowite sypnięcie pietruchą i smacznego. Wygląda niepozornie, ale na poziomie mnogości smaków i zapachów dzieje się tam więcej niż w filmach Nolana. To jedno z tych dań, które przy pierwszym skosztowaniu wydają się bardzo ok... ale potem z każdym kolejnym jest lepsze.. i lepsze... , a Ty jesz... i jesz... i może jeszcze troszeczkę... i w końcu cieszysz się, że się skończyło bo groziłoby rozpuknięciem.

________________________________________ 

Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?

Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij) 

Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2

Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik

Zobacz też...

Szybki kontakt

Realizacja: HEXADE.COM (Grafik, projektant, webdesigner)