MENU...
Facebook

Kibiny wjazdowe

Kibiny wjazdowe
Litwa - kraj kefirem i kwasem chlebowym płynący. Taka nibylandia. Niby to wschód, ale mentalnie zachód. Język niby europejski, ale zrozum człowieku cokolwiek. No i kibiny - niby litewskie, ale w zasadzie karaimskie. Tyle, że to w ogóle nie ma znaczenia - bo są po prostu rewelacyjne!

Kibiny to w zasadzie pieczone pierogi i jako takie nadziać je można czymkolwiek. Tradycyjnie litewscy Karaimowie nadziewali je baraniną, ale tę tradycję spokojnie możemy im zostawić i poeksperymentować. 

Charakterystyczne jest jednakowoż, że jeśli farsz mięsny - to z mięsa surowego. 

Lista potrzeb na 12-14 sztuk:

Ciasto: 

  • 450 gramów mąki pszennej - 450/500/650 albo coś w tym stylu
  • 2 jajka
  • 200 gramów jogurtu, albo śmietany 12%/18%
  • 120 gramów masła
  • łyżeczka cukru
  • łyżeczka soli

Farsz:

  • 400 gramów mięsa mielonego lub drobno posiekanego
  • 1 mała cebula - drobno posiekana
  • 2-3 ząbki czosnku - zmiażdżone
  • sól/pieprz
  • przyprawy jakie-kto-lubi - fajnie działa trochę oregano i papryki wędzonej 

I jeszcze 1 jajko na potem

No to zaczynamy od ciasta. Jajka ubijamy z cukrem - wiadomo - piana się nie zrobi ale powietrza trochę wpuścimy. Dodajemy jogurt/śmietanę, mieszamy.
Osobno mąkę zagniatamy z masłem i solą, mieszamy z jajeczno-jogurtową breją i zagniatamy wszystko na gładkie ciasto. 

Ciasto potrzebuje teraz z pół godziny (ale może więcej) odpoczynku - więc do woreczka albo zamykanego pojemnika i laba.

Składniki farszu wystarczy pomieszać.  

Ostatnia faza techniką dowolną. Można klasycznie - podsypując mąką - rozwałkować ciasto na płachtę o grubości ok. 2 mm i wykrawać spore krążki, albo też podzielić ciasno na kawałki, ok.50-60 gramów każdy (czyli wielkości piłki ping-pongowej) i wałkować pojedynczo. 

Nakładamy farsz i zlepiamy - mniej więcej tak jak na tym filmiku (kliknij/tapnij)  - tworząc coś, co wygląda jak małe, śpiące stegozaury.

Falbanka jest klasyczna, acz nie obowiązkowa. 

Potem wystarczy pierogi maznąć roztrzepanym jajkiem i do piekarnika - grzanie góra/dół - 200 stopni - środkowa półka - ok. 25-30 minut. Znaczy jeśli będą takie jak na zdjęciu to super, jeśli czarne - znaczy - pieczone za długo.

Wystarczy że chwilę ostygną i Litwo... ojczyzno moja...  

Zobacz też...

Szybki kontakt

Realizacja: HEXADE.COM (Grafik, projektant, webdesigner)