Mini sushi sałatki
Połączenia smaków są klasyczne - całkowicie wymienialne. Można pokombinować z dowolnymi rybami, owocami morza, tamago, marynowaną rzodkwią, warzywami, owocami i tempurowanymi różnościami (kliknięcie w nazwę zabierze Cię do porzepisu)
Ja użyłem ulubionej kombinacji krewetek, awokado i ogórka, złamanej soczystym, dojrzałym mango.
Na około 16 porcji potrzebne są
- szklanka ryżu do sushi (0,2 l)
- 50 ml octu ryżowego
- 3 łyżki cukru
- sól - duża szczypta do zaprawy i druga do krewetek
- 1 spory ogórek
- 1-2 dojrzałe awokado
- 1 niewielkie dojrzałe mango
- 16 krewetek - najlepiej surowych - obranych z pancerzyków - u mnie tylko ogonek się ostał
- kapka oliwy do usmażenia
- płat nori
- wasabi - ilość wedle woli - zasadniczo 16 maźnięć :D
Najpierw ryż, bo to absolutny fundament. Wielokrotne, dokładne trzeba go opłukać w zimnej wodzie - tak do momentu kiedy wlana woda pozostanie przezroczysta.
Potem do garnka z grubym dnem ryż i woda w proporcjach 1:1 - znaczy się na jedną szklankę ryżu - jedna szklanka wody. Ogień na max i mieszając czasem do zagotowania. Wtedy ostatnie zamieszanie, pokrywka i na minimalny ogień. Ale serio miniminimalny. I ni mniej ni więcej - 10 minut. Wtedy gaz do zera i sprawdzenie. Jak leciutko jeszcze twardawy to z powrotem pokrywka i niech dojdzie jeszcze kilka minut. Jak miękki - od razu chłodzenie - żeby zatrzymać już proces gotowania. Czyli do miski albo na blat - delikatnie rozłożyć, powachlować, doprawić sosem (proporcje mniej więcej - ocet ryżowy 2, cukier 1, szczypta soli). Na szklankę surowego ryżu - 1/4 szklanki zaprawy. Potem jeszcze pomieszać - byle ostrożnie żeby nie rozgniatać ziaren. Ryż powinien osiągnąć temperaturę pokojową. Tradycyjnie od ugotowania ryż nie powinien już stykać się z metalowymi elementami - prawdopodobnie chodzi o rozkład temperatury w misce, a metalowa łyżka jest zbyt brutalna i niszczy ziarenka.
Teraz reszta. Do sushi używa się tylko twardych części ogórka. To wodniste wnętrze z ziarenkami trzeba usunąć, bo inaczej puszcza wodę i z sushi robi się dżem - reszta w kosteczkę. Na niewielkie nieforemne pseudokosteczki pociachałem też mango i awokado.
Krewetki usmażyłem na kapce oliwy - po 30 sekund z każdej strony. Jeśli masz blanszowane - 15 sekund. Ciut soli i wystarczy.
Ryż do sushi to z natury lepka materia. Żeby ją okiełznać wystarczy operować zwilżonymi dłońmi. Po prostu robiąc sushi zawsze mam pod ręką miskę z wodą.
Do takich fensi pojemniczków (mogą być kieliszki albo miseczki) dałem na dół ryż, maznąłem go wasabi, dodałem awokado, ogórek i mango w równych mniej więcej proporcjach, a na górę jeszcze trochę ryżu. Potem już tylko finezyjne sypnięcie pociętym nożyczkami nori, krewetka i można podawać.
Fajnie jak gdzieś obok stoi sos sojowy, żeby kapnąć sobie ciupinkę.
A jeśli chcecie zwinąć klasyczne maki - znaczy się te rolki - tu znajdziecie film :)
________________________________________
Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?
Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij)
Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2
Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik