MENU...
Facebook

Tagliatelle z borowikami

Tagliatelle z borowikami
Prawdziwki - absolutna arystokracja rodzimej mykobioty - choć bez jaśniepańskości i bufonady. Rownie dobrze czują się w jajecznicy czy pierogach, co w wyrafinowanych daniach o trudnych do wymówieniach nazwach i trudnej do zaakceptowania cenie. Tu coś pośrodku. Zapraszam na fantastyczny makaron z sosem borowikowym.

Będzie raczej wysokokalorycznie, ale cóż - jak arystokracja - to na bogato.

Na 4 porcje

  • 400 gramów makaronu tagliatelle - oczywiście może być inny, ale raczej z tych masywniejszych - sos jest dość ciężki i cienkie nitki tego nie udźwigną
  • ok. 400 gramów prawdziwków
  • kubeczek 200 gramów śmietanki 30%
  • 150 ml białego wytrawnego wina
  • gałązka świeżego albo łyżeczka suszonego tymianku
  • 2 łyżki masła 
  • 2-3 ząbki czosnku - posiekane, zmiażdzone - bez znaczenia
  • 2 żółtka
  • ok. 50 gramów twardego sera - parmezan, grana padano albo dowolna inna z setek światowych wariacji na ten temat
  • sól
  • pęczek pietruszki
  • świeżo mielony pieprz

Najpierw prawdziwkowa selekcja. Wybieram te mniejsze, formeniejsze - około 40% posiadanego grzybostanu - i kroję je na większe kawałki grzybopodobne. Pozostałą część siekam drobno. 

Na patelnię łyżka masła, posiekane grzyby i czosnek. Ogień średnio-duży, okresowe przemieszanie - jakieś 5 minut. Grzyby powinny się przysmażyć, a nie udusić. Szczypta soli, pieprz, tymianek - jeszcze chwilka i dolewka wina i śmietany. Teraz ogień już mały i spokojne bulgotanie, aż sos zredukuje się i zgęstnieje.   

Kiedy jest już ok - duża garść posiekanej pietruszki, garść startego sera - zamieszanie, test smaku, ewentualne dosolenie i patelnia z gazu. Po chwili - kiedy tylko się lekko wychłodzi - stylem carbonary - żółtka do środka. Sos powinien być wciąż na tyle gorący żeby jajka były sanitarnie bezpieczne, a jednocześnie nie zrobiła się jajecznica. 

Pozostaje już tylko wymieszanie sosu z ugotowanym w stylu Ala Dente makaronu, podsmażenie na drugiej łyżce masła pozostałych grzybów i ekspozycja na talerzu przy użyciu jeszcze kapki sera i pietruszki, zjedzenie absolutnie wszystkiego, sprawdzenie czy coś aby jeszcze nie zostało i wybranie palcami pozostałości sosu z patelni. 

________________________________________ 

Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi, party w ogrodzie? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?

Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij) 

Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2

Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik

Zobacz też...

Szybki kontakt

Realizacja: HEXADE.COM (Grafik, projektant, webdesigner)