Botwinka z ruskimi
Ruskie klasyczne - bez udziwniania. Generalnie są jak żarłacz biały - szczytowe osiągnięcie ewolucji - lepiej już nie będzie. Zrobione dokładnie tym sposobem (tu kliknij) i podsmażone na maśle celem zezłocenia i nadania elementy chrupkowatości.
Zupa przeszybka jeśli się ma pod ręką dowolny rosół czy inny bulion, a i od biedy solidna ekologiczna kostka przemysłowa z dobrym składem ogarnie ten temat.
Lista potrzeb:
- pęczek botwinki - znaczy się no tak kilka buraków z liśćmi - ile jest tyle dobrze
- 2 litry ww. bulionu
- garść posiekanego koperku
- 100 ml zakwasu buraczanego - na przykład home-made - polecam zajrzeć tu - albo kupnego
- aletrnatywnie 2 łyżki octu jabłkowego albo winnego
- sól, pieprz
- wedle woli i chęci zgnieciony ząbek czosnku
Taka botwinka to jakby trzy w jednym. Buraki potrzebują około 30 minut w ukropie, łodygi 20, a liście max 10. Buraki więc obieram, kroję w kostkę albo trę i hop do gotującego się bulionu. Po 10 minutach dorzucam łodygi, a po kolejnych 10 liście. Jeszcze kilka minut gotowania - doprawiam solą i pieprzem, ewentualnie czosnkiem i garnek z gazu. Niech stylko straci kilka stopni i siup zakwas lub kwas - gotowe - proszę siadać - już...
________________________________________
Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi, party w ogrodzie? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?
Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij)
Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2
Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik