Frytki wielowarzywne
Zdrowe, kolorowe, fit, bio i w ogóle. Na tyle ciekawe, że nawet średniojarzynowe dzieci wyrażają spore zainteresowanie. Do tego niemal całkowicie bezwysiłkowe :)
Ziemniaki, bataty, buraki, marchewki, pietruszki i seler pociachan na frytki, płuczę i wrzucam na 5 minut do wrzątku. Buraki osobno żeby nie poczerwieniły reszty. Uważam, że ten etap podgotowania bardzo dobrze robi przyszłym frytkom - zwłaszcza ziemniakom i batatom, ale i inne warzywa dzięki temu pozostają pulchne, a z zewnątrz lepiej się spiekają.
Potem czekam aż wystygną, lekko pryskam oliwą, doprawiam solą i najczęściej oregano (moje dzieci lubią tak najbardziej) choć tymianek albo wędzona papryka też robią wspaniałą robotę. Frytki wykładam na blachę wyłożoną papierem do pieczenia - tak żeby za bardzo się nie dotykały, a już na pewno nie powinny tłoczyć się i piętrzyć. W piekarniku grzałka góra/dół - 200 stopni - jakieś trzy kwadranse - z przemieszaniem po mniej więcej 30 minutach
Piękny bukiet warzyw - na walentynki jak znalazł.
________________________________________
Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?
Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij)
Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2
Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik