Gunkan maki
Siłą sushi jest dobrze przyrządzony ryż i prostota. Zacznijmy więc od ryżu właśnie. Robię według tego przepisu (kliknij) gdyż jest absolutnie niezawodny.
Zazwyczaj liczę około 150-200 gramów nieugotowanego ryżu na osobę. 150 g to "wciągnę jeszcze deserek", 200 bliżej "nawtykałem się, muszę chwilę odsapnąć".
Takie gunkan to porcja ryżu owinięta czymś i wyładowana czymś. Tym pierwszym czymś są zazwyczaj pocięte płaty nori, paski ogórka, omlet albo papier sojowy. Farszem może być właściwie wszystko - tu kawior i łosoś macerowany w sosie sojowym.
Płaty nori tnę na paski - ok 3 cm szerokości i 10 długości. Dłonie zwilżam wodą (suche ręce i klejący ryż to nie jest dobry pomysł) i formuję kulki mniej więcej wielkości sporego winogrona - takie solidne jednokęsówki. Lekko je spłaszczam, owijam paskiem nori. Samą końcówkę nori zwilżam wodą żeby się przykleiła. Łyżeczka kawioru na górę i gotowe.
Taki kawior z pstrąga jest ekstra, duże kuleczki radośnie pękają pod naciskiem uzębienia, ale rzecz to nietania. Spokojnie można użyć dowolnego.
Teraz łososiowo-ogórkowe.
- kawałek surowego łososia (może być inna świeża morska lub rzeczna ryba)
- 2 łyżki sosu sojowego
- długi, prosty ogórek
- trochę wasabi
Obieraczką do warzyw tnę ogóra na paseczki. Zwijam tak samo jak wyżej. Na ryż daję trochę wasabi, rybę i można podziwiać, spożywać, co się chce.
________________________________________
Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?
Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij)
Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2
Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik