MENU...
Facebook

Kuskus

Kuskus
Bardzo lubię ten dodatek bo kompozycyjnie zdolności transformersa, jest lekki, a przede wszystkim szybki jak Pinokio w tartaku. A jednak - jedząc tu i ówdzie - często spotykam się z kuskusem jałowym jak sprzęt w sali operacyjnej.

Na opakowaniu zazwyczaj jest napisane żeby zalewać wrzącą wodą albo bulionem. Ale sam w sobie kuskus nie ma specjalnie wiele smaku, więc pompowanie go wodą to lanie z pustego w próżne. U mnie więc bulion koniecznie!

W wersji szybkiej robię tak: surowy kuskus podlewam lekko oliwą, zalewam wrzącym bulionem (proporcja - na szklankę kuskusu 1,2 szklanki bulionu), lekko dosalam w zależności od zasolenia bulionu, przykrywam, 5-7 minut na wchłonięcie, napowietrzam widelcem i skrapiam sokiem z cytryny i dodaję posiekane zioła.

Wersja długa obejmuje podlanie mniejszą ilością bulionu i trzykrotne gotowanie na bulionowej parze - łącznie ok 1,5 godziny - tylko dla wytrwałych.

Na załączonym obrazku kuskus z miętą, gotowanym groszkiem zielonym (bardzo się lubią), czarnym sezamem, a dla podkreślenia soczystej świeżości - pociachane pomidorki truskawkowe.

________________________________________ 

Szukasz pomysłu na imprezę domową? 

Tutaj znajdziesz o wiele więcej! 

Nie tylko różne gotowe zestawy imprezowe, ale także dokładne instrukcje jak - krok po kroku - je przygotować!

To nie tylko zbiór przepisów, ale przede wszystkim ciekawie ułożone menu, lista zakupów, efektywnie rozplanowane i chronologicznie opisane kolejne przygotowania, dziesiątki zdjęć, porady i dania alternatywne.  

Z e-bookami "Wjazd na imprezę" przygotowanie fantastycznie wyglądającego i przepysznego jedzenia dla wielu osób jest znacznie łatwiejsze, a przy tym oszczędzasz dużo czasu i pieniędzy. 

Wszystko opisane w prosty i przejrzysty sposób.

Wspaniałe przyjęcia - w zasięgu każdego! 

Zobacz też...

Szybki kontakt

Realizacja: HEXADE.COM (Grafik, projektant, webdesigner)