Lazania z warzywnym ragout
Myślę, że raz na jakiś czas można sobie pozwolić na taki witaminowy ubytek i rozkoszować się tym niepowtarzalnym smakiem. Ewemtualnie na deser wciągnąć jabłko albo trochę porzeczek i załatwione.
Do takiej 4-osobowej lazanii - chyba, że ktoś dużo je to jednoosobowej - potrzebne są przede wszystkim warzywa - zestaw dowolny. U mnie były:
- 2 średnie marchewki
- 1 średnia cukinia
- 1 papryka czerwona
- 1 papryka żółta
- 2 dymki - sporawe jak na dymki :)
- 2 ząbki czosnku
Ponadto do ragout:
- 1 łyżka oliwy
- szklanka bulionu warzywnego
- duża szczypta soli
- łyżeczka suszonego tymianku
- łyżeczka suszonego rozmarynu
- pół szklanki passaty - dałbym świeże pomidory, ale miałem otwartą passatę i deficyt pomidorów
Lazania wymaga jeszcze:
- kilku płatów makaronu
- 2 kulek mozzarelli
- łyżki masła
- łyżki mąki
- 100 ml mleka
- szczypty soli
- szczypty gałki muszkatołowej
No to najpierw ragout. Warzywa ciacham na niezbyt drobne i niezbyt formne częsci. W garnku z grubym dnem rozgrzewam oliwę, kilka minut podsmażam warzywa, wtedy dodaję pomidory lub passatę i przyprawy. Po kolejnych kilku minutach dodaję bulion, zmniejszam ogień do absolutnego minimum, nakładam pokrywkę i przez najbliższe trzy godziny zostawiam ragout żeby sobie pobulkało. I te trzy to takie minimum. Po 6 będzie jeszcze wspanialsze, choć wtedy warzywa rozpadną się całkowicie. Mieszam tylko kontrolnie - tak raz na pół godziny. Można też wsadzić do piekarnika - 160stopni - można wtedy zapomnieć o mieszaniu.
Kiedy jest ragout gotowe można się brać za lazanię. Płatów makaronu nie podgotowuję. Przy mokrym sosie da sobie radę. I jak to lazanię - warstwowo. Makaron, sos, makaron, 1 kulka mozarelli, sos, makaron, sos, druga kostka mozarelli, a na górę beszamel.
Beszamel czynię tak: rozgrzewam masło, przesmażam na nim przez chwilę mąkę rozprowadzając ją równomiernie. Zanim zbrązowieje dolewam mleko. Mieszam dokładnia aż zrobi się gładki, bardzo gesty sos, dodaję sól i gałkę.
Złożoną lazanię piekę około 40 minut w 180 stopniach - góra/dół, a po wyciągnięciu daję jej jakiś kwadrans na stężenie. Krojenie gorącej lazani ma mniej więcej tyle sensu co rzeźbienie w mokrym cemencie.
________________________________________
Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi, party w ogrodzie? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?
Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij)
Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2
Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik