Pamiętacie tego szczurka z animacji Ratatuj? Skubany oszukał! Rach-ciach i zrobił takie ratatouille, że krytyk doznał silnych retrospekcji skutkujących upuszczeniem widelca. I jedyne co się zgadza, to ten zachwyt, bo w czasie przygotowywania można by ten film ze trzy razy zobaczyć.
Najpierw podwaliny - czyli sos. Głęboki, aromatyczny, bardzo gęsty.
- 2 papryki czerwone
- 1 papryka żółta
- 4 pomidory - sparzone, obrane ze skóry
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- 2 marchewki
- 2 łodygi selera naciowego
- łyżka suszonych ziół prowansalskich
- łyżka świeżego, ewentualnie suszonego tymianku
- garść świeżej bazylii
- łyżeczka cukru
- sól,pieprz
Zacząłem od papryki - na godzinę do pieca, potem obierka ze skóry, nasion i pozostałych niejadalnych części.
Na oliwie przesmażyłem posiekaną cebulę, po 2-3 minutach dorzuciłem pokrojone w kostkę marchewkę i seler naciowy i tak kolejnych kilka minut się smażyło. Dalej pociachane pomidory, drobno posiekany czosnek, suszone zioła i cukier. Pod pokrywką pobulkało na małym ogniu ok. 20 minut. Potem dodałem pokrojoną - uprzednio upieczoną paprykę, świeże zioła, dużą szczyptę pieprzu i łyżeczkę soli. I tak to może się grzać na minimalnym ogniu, pod przykryciem, nawet i 4 godziny, a półtorej to minimum. Jak jest czas to warzywa się same rozpadną, jak nie można niezbyt dokładnie zblendować.
W czasie bulgotania sosu przygotowałem elementy warstwy wierzchniej. Bakłażan, cukinia, papryka żółta i czerwona, cebula zwykła i czerwona, ziemniak, pomidor - wszystko na cienkie plasterki. Plastry bakłażana i cukinii dobrze jest przez godzinę wymoczyć w osolonej wodzie, a poplastrowane ziemniaki przepłukać i osuszyć.
Dno tartownicy sowicie wyłożyłem sosem, układanka, a na końcu całość obficie skropiłem oliwą, posoliłem, oprószyłem tymiankiem, z góry przykryłem folią aluminiową i do pieca - 160 stopni - najpierw półtorej godziny, potem odfoliowanie i kolejne pół godziny już bez przykrycia.
Jeszcze tylko - już na talerzu - trochę startego vparmezanu i ciut pietruszki albo bazylii i naprawdę widelce lecą z dłoni...
________________________________________
Szukasz pomysłu na imprezę domową?
Tutaj znajdziesz o wiele więcej!
Nie tylko różne gotowe zestawy imprezowe, ale także dokładne instrukcje jak - krok po kroku - je przygotować!
To nie tylko zbiór przepisów, ale przede wszystkim ciekawie ułożone menu, lista zakupów, efektywnie rozplanowane i chronologicznie opisane kolejne przygotowania, dziesiątki zdjęć, porady i dania alternatywne.
Z e-bookami "Wjazd na imprezę" przygotowanie fantastycznie wyglądającego i przepysznego jedzenia dla wielu osób jest znacznie łatwiejsze, a przy tym oszczędzasz dużo czasu i pieniędzy.
Wszystko opisane w prosty i przejrzysty sposób.
Wspaniałe przyjęcia - w zasięgu każdego!