Sałata z panierowanymi krewetkami
Trudno nawet mówić o proporcjach. Jak się sypnie tak będzie dobrze. Skupię się więc na elementach składowych, a Wy już sobie dopasujecie ile czego.
- sałata - dowolna, świeża, chrupiąca - może być mix
- groszek cukrowy
- krewetki - mogą być mrożone , ale surowe - te blanszowane to zło, ktoś kto to wymyślił powinien zostać ukarany... surowo
- papryczka chilli
- suszona pietruszka
- czosnek
- bułka tarta
- mąka - dowolna drobna
- jajko
- sól
- cytryna
- oliwa albo masło do usmażenia groszku
- tłuszcz do usmażenia krewetek
Może zacznijmy od krewetek, gdyż bez wątpienia są hegemonem tej sałatki. Reszta składników stoi sobie z tyłu - jak ci politycy za plecami premiera podczas konferencji prasowej - robiąc tło. Potrzebne - ale jednak tło.
Krewetki obieram z pancerzyków. Dokładnie osuszam, delikatnie solę, obtaczam nieznacznie w mące i hop do rozbełtanego jajka.
Idea jest taka, żeby panierka była pikantna, pachnąca i w ogóle ekstra. Dlatego też bułkę tartą mieszam z suszoną pietruszką i drobno posiekaną chilli. Bułka tarta jest tu fundamentem - ale pietruszki i papryczki też powinno być sporo. Oczywiście istotna jest ostrość - tu na 12 krewetek wkroiłem pół, a pikanteria była ledwie wyczuwalna. Czasem wystarczy ciut i czlowiek płonie...
Tak więc z jajka krewetki do panierki - szast-prast i na rozgrzany tłuszcz - olej - oliwa - co tam chcecie - byle uważnie i ogień nie za wielki - bo to delikatna materia. Wystarczy po max minucie z każdej strony.
Krewetki bardzo lubią się z akcentami słodkimi. Stad pomysł na groszek cukrowy. Z nim też bywa różnie. Czasem chrupie świeżą jędrnością aż miło, a czasem ma się wrażenie żucia nici dentystycznej.
Najpierw jednak stary dobry znajomy krewetek - czosnek - w plasterki i na patelnię z kapką masła czy oliwy. Po chwili cukrowy groszek. Tak jak z krewetkami. Chwila moment - minuta - max dwie i gotowe.
Finisz. Sałata na talerz i leciutkie spryskanie sokiem z cytryny. Można kapnąć oliwą albo jakimś dobrym olejem - sezamowym na przykład, ale groszek jest ciut zoliwiony więc nie trzeba.
No i własnie na sałatę groszek, krewetki opcjonalnie trochę posiekanej chilli i naprawdę nic więcej nie potrzeba.
________________________________________
Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?
Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij)
Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2
Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik