MENU...
Facebook

Dip wielowarzywny

Dip wielowarzywny
To jest dip na poziomie Deep Purple. Normalnie siwy dym, choć nie na wodzie, a sporej ilości oliwy. Do obiadu, kanapek, zup, sosów, makaronów, nachosów i całej reszty - mniej lub bardziej zdrowych - chruptajstw, które można maczać w tej paście i pożerać z rozkoszą.

Styl przygotowania ajvaropodobny. Kompozycja tyleż autorska, co całkowicie modyfikowalna. Można śmiało dodawać/ujmować warzywa i kombinować z przyprawami.

Z tych proporcji sprawić można około 7-8 słoiczków - takich musztardówek - 250 gramów. Niby nie tak dużo, ale to skoncentrowana esencja czystego dobra.

Najpierw warzywa. Do przypraw dojdziemy w etapie 2. 

  • 2 kg czerwonej papryki
  • 1 spora cukinia
  • 1 również sporawy bakłażan
  • 1 główka czosnku
  • 2 cebule
  • 1 papryczka chili
  • 2 łyżki oliwy albo innego oleju

Paprykę kroję wpół i wywalam wszystko co nie jest czerwone, bakłażana kroję na pół, cukinię na spore części - łyżką usuwam te gąbczaste tałatajstwo ze środka, cebulę obieram i kroję na półówki, z czosnkiem i chili robię zupełnie nic. Warzywa nacieram oliwą, rozkładam na blachach do pieczenia - jak się upchnie to na dwóch się zmieści - i do piekarnika. 180 stopni z funkcją grill. Jakieś pół godziny, acz od czasu ważniejsze jest wyczucie. Warzywa powinny być dobrze upieczone, w papryce skóra winna odchodzić, ale też nie ma co trzymać za długo bo odparują kompletnie.

Potem z papryki i bakłażana ściągam skórę, z cebuli również te wierzchnią stwardniałą warstwę Czosnkowi ścinam ostrym nożem całą podstawę i wyciskam jak pastę do zębów. Skóra cukini mi nie przeszkadza, ale oczywiście też można ja usunąć. Chili rozkrawam i wyciągam miękki miąższ. Homo homini, a chili chili chili więc dobrze jest ostrożnie stestować ostrość papryczki zwłaszcza, że pieczenie poteguje działanie kapsaicyny. Zawsze łatwiej potem doostrzyć dip, niż kombinować jak złagodzić pieczenie.

Obrane warzywa można zblendować albo przepuścić przez maszynkę i takąż masę należy umieścić w solidnej patelni albo garnku z grubym dnem. 

To teraz przyprawy

  • sól - na początek łyżeczka, potem spróbujesz i zobaczysz co dalej 
  • 2 łyżki papryki wędzonej w proszku - lub słodkiej zwykłej jak kto woli
  • 250 gramów pasaty albo przetartych pomidorów
  • łyżeczka suszonego oregano
  • łyżeczka suszonego tymianku
  • łyżeczka cukru
  • 2 łyżki octu balsamicznego jasnego, winnego albo jabłkowego - generalnie jakiś jasny i dobry
  • 50 ml whisky, bourbona albo jakiegoś innego rudego alkoholu
  • ok. 200 ml oliwy albo innego dobrego oleju, najlepiej tłoczonego na zimno - świetnie działąją też oleje np. z zalewy pomidorów suszonych

Ogień malutki, niech sobie warzywa z pół godziny popyrkają same. Przykrywka bedzie dobrym pomysłem i warto od czasu do czasu przemieszać. Potem składniki z powyższej listy jeden za drugim do gara ale stop przy oliwie. Chodzi o to, żeby ją "wmasować" w strukturę. Dokładnie jak w ajvarze (tu jest przepis). Lać cienkim ciurkiem i mieszać tak by kolejne dawki gładko rozprowadzały się po całości. Dip może tak sobie - będąc okresowo mieszanym - pobulkać jeszcze z pół godziny i gotowe.

Na ciepło do wyparzonych słoików, zakręcić, odwrócić słoiki - kilka tygodni tak postoi. Na dłuższy dystans lepiej zapasteryzować. Czyli jak już się wychłodzi - do piekarnika - 100 stopni - około pół godziny, a potem zostawiam w tym piekarniku aż do wychłodzenia.

Dużo było techniki - o smaku jednym słowem - petarda! 

________________________________________ 

Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?

Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij) 

Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2

Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik

Zobacz też...

Szybki kontakt

Realizacja: HEXADE.COM (Grafik, projektant, webdesigner)