MENU...
Facebook

Pasta podgrzybkowa

Pasta podgrzybkowa
Ta pasta jest jak Marty Feldman - świetna, ale co tu dużo mówić, nie wygląda najlepiej. Z drugiej strony taka musztarda czy tapenada też miss Kostaryki nie są, a nikt jakoś specjalnie nie narzeka. No i to kolejny pomysł jak efektywnie przetworzyć grzyby, których las nie poskąpił.

Skład podstawowy na 5 słoiczków 180 g:

  • ok. 700 gramów grzybów leśnych - z nazwy podgrzybków, ale można zrobić z dowolnych, jadalnych, a i z pieczarek będzie super
  • 1 duża cebula
  • 150 gramów słonecznika łuskanego
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • pół płaskiej łyżeczki soli
  • duuuużo pieprzu - gdyż grzyby z pieprzem kochają się ogromnie
  • pół łyzeczki suszonego tymianku
  • pół łyżeczki suszonego rozmarynu
  • ok. 50 ml oliwy - jeśli ktoś nie lubi to rzepakowy czy słonecznikowy jak najbardziej

Słonecznik zalewam wrzątkiem i zostawiam na pół godziny celem zmięknięcia i napęcznienia. Cebulę i grzyby kroję byle jak - i tak pójdą na przemiał - grunt żeby z gruntu były dobrze oczyszczone. Będą duszone więc spokojnie można je wymyć, wystarczy, że potem trochę przeschną i będzie ok. 

Teraz głęboka patelnia - średnie grzanie - ze dwie łyżki oliwy i jak się zagrzeje - cebula. Kiedy ogarnie ją skarmelizowane przysmażenie - grzyby. Ich jest dość dużo więc po chwili bardziej się duszą niż smażą. Sól, pieprz, tymianek, rozmaryn i z pietnaście minut winny się tak grzać mieszane od czasu do czasu. 

Wbrew dość powszechnej opinii, grzyby naprawdę nie potrzebują długiej obróbki cieplnej. Oprócz smaku mają w sobie całkiem sporo witamin i różnych odżywczych składników - szkoda to mordować zbyt długim smażeniem. 

Po usmażeniu niech sobie chwilkę odsapną, potem wraz z odsączonym słonecznikiem, resztą oliwy i sokiem cytrynowym do jednego naczynia i bardzo dokładne ziuuuu blenderem. 

Do konsumpcji bieżącej albo w słoiczki, pasteryzacja i smak lasu zawsze pod ręką. 

Przepis jako się rzekło podstawowy. Zawsze dobrze działa dodanie główki pieczonego czosnku. Garść suszonych grzybów zblendowanych na proszek niesamowicie wywinduje jeszcze grzybowe aromaty. Zupełnie inną jakość daje też użycie oleju sezamowego zamiast oliwy. Można pokombinować z suszonymi pomidorami, szałwią, czosnkiem niedźwiedzim albo jałowcem. 

________________________________________ 

Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi, party w ogrodzie? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?

Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij) 

Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2

Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik

Zobacz też...

Szybki kontakt

Realizacja: HEXADE.COM (Grafik, projektant, webdesigner)