Tofu po pekińsku
Zacznijmy może od tych smaków, bo tofu kupić można byle gdzie, a zdobycie kilku z dodatków może wiązać się z e-zakupami lub wizytą w sklepach z orientalną żywnością. Większe markety też powinny mieć. To proporcje dodatków dla jednej standardowej kostki tofu.
- łyżka oleju sezamowego
- 2 łyżki sosu hoisin - bardzo specyficzny, śliwkowy
- łyżka sosu sojowego
- 2 łyżki cukru trzcinowego - lub zwykłego
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka startego imbiru
- 1 łyzeczka posiekanej świeżej chilli
- 1 kopiasta łyżeczka przyprawy 5 smaków
I tu na chwilę stop. 5 smaków to najbardziej chyba charakterystyczna chińska mieszanka przyprawowa. Są w niej - cynamon, goździki, anyż, nasiona fenkułu (koper włoski) i syczuański pieprz - to to co na zdjęciu.
Własnie syczuański pieprz jest tym elementem nadającym niepowtarzalnego charakteru, nie tylko smaku i zapachu, ale i doznań wielozmysłowych.
Powoduje lekkie drętwienie języka i w ogóle wnętrza jamy ustnej, co daje bardzo specyficzne odczucia - zdecydowanie warte spróbowania.
Coś jak ryba fugu - choć w mniejszym stopniu, no i od tego raczej się nie umrze... i może bez ograniczeń jeść cesarz Japonii :D
Jeśli więc kupujemy gotową mieszankę przyprawy 5 smaków warto sprawdzić czy w skłądzie tenże pieprz występuje. Na przykład Kamis strasznie pobłądził komponując te przyprawę.
Można zrobić samemu - co też czynię. Największe kłopoty są z nabyciem pieprzy syczuańskiego. Natomiast nasion kopru nie ma co szukać wśród przypraw - są za to na dziale z herbatami.
Tyle gadania. Potrzebujemy jeszcze:
- kostki tofu - zwykłego lub wędzonego
- kilka łyżek skrobi ziemniaczanej albo kukurydzianej
- olej do smażenia
Tofu tnę na plastry - jakieś 7-8. Otaczam w skrobi i smażę na dobrze rozgrzanym oleju - można w głębokim albo na patelni, ale powinno tego oleum być dość dużo, a plastry tofu nie powinny się stykać. Po kilka minut z każdej strony - skrobia winna utworzyć twardą, chrupiącą skorupkę. Jak zacznie ciemnieć to najwyższy czas tofu wyłowić. Tak usmażone kawałki odstawiam na chwilę, na jakiejś kratce albo papierowym ręczniku.
Teraz smak. Ogień średni-mały - na patelnię wlewam olej, wrzucam posiekany czosnek i chilli, po chwili imbir, 5 smaków i cukier. Kiedy cukier się roztopi i zaczyna bulkać dolewam sos sojowy i dodaję sos hoisin. Mieszam wszystko i wrzucam na patelnie tofu i dokładnie otulam je w tej miksturze.
Wyglądają średnio reprezentacyjnie, ale jak dodamy do tego bardzo klasyczne placki mandaryńskie - przygotowane o tak (kliknij) i warzywa w słupki pocięte to jest naprawdę dobrze, a w smaku znacznie lepiej.
________________________________________
Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi, party w ogrodzie? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?
Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij)
Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2
Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik