Bitki w sosie
To wersja absolutnie podstawowa. Taką, którą bez szemrania wchłaniają moje dzieci. Na końcu zaproponuję nieco ulepszeń, które też nadadzą daniu nieco elegancji tak, że śmiało można zaserwować na proszony obiad tudzież kolację.
- kilogram polędwiczki wieprzowej - może być szynka czy łopatka, ale polędwiczka jest materią najwdzięczniejszą
- litr rosołu albo innego bulionu - oczywiście można zalewać wodą, ale smak takiego sosu ma wówczas głębie brodzika prysznicowego
- łyżka smalcu
- łyżka musztardy
- 2 ząbki czosnku
- łyżeczka suszonego czosnku niedżwiedziego - do mięs dodaję na potęgę bo naprawde fajnie podkręca smak
- duża szczypta soli i adekwatna pieprzu
- czubata łyżka mąki - do zagęszczenia sosu - używam pszennej albo kukurydzianej, ale tu jak kto woli
Z polędwiczki usuwam te wszystkie błony, tnę na mniej więcej 3-centymetrowe kawałki, tłuczek w dłoń i można nieco się wyżyć. Nie przesadnie jednak - ma być z tego foremny kotlecik, a nie miazga grubości papieru.
Teraz patelnia - najlepiej jakaś z grubym dnem - smalec - spory ogień i porzadne obsmażenie z posoleniem w trakcie. Dobrze żeby mięso złapało ładnej opalenizny - sos będzie ciemniejszy a i całośc smakowo wybitniejsza.
Obsmażone mięso odkładam na bok, Dodaję mąkę i smażę chwilę żeby połączyła się z tłuszczem z patelni. Wtedy mięso z powrotem, dodaję zgnieciony czosnek, czosnek niedźwiedzi, musztardę i zalewam to wrzącym rosołem.
Ogień minimalny, pokrywka na górę, około godziny niech sobie pyrka. Na ostatni kwadrans ściągam pokrywkę żeby sos się zredukował i zgęstniał. Proszę siadać. Smacznego.
Można - rzecz jasna - przetrzeć jeszcze sos przez sitko - by pełnej gładkości nabrał.
Z mięsem można przesmażyć cebulę - doda to nieco charakterystycznej słodyczy sosowi.
Oczywiście można zamiast mąką zagęścić sos śmietanką - najlepiej 30% - z 200 ml. Wtedy o tyle mniej rosołu i dolewka tej śmietany mniej więcej po pół godzinie i wtedy już duszenie do miękkości bez przykrycia.
W rosole można wcześniej ugotować garść suszonych grzybów. Otrzymamy wówczas polędwiczki w sosie grzybowym, które - zwłaszcza w opcji śmietanowej - godnie zaprezentują się na każdym stole i przy każdej okazji.
Albo po prostu z pampuchami (tu jest przepis) i ogórasem - jak na poniższych zdjęciach i też jest świetnie.
________________________________________
Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?
Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij)
Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2
Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik