Pesto z rukoli
- coś zielonego - bazylia, pietruszka, rukola, oregano, liście rzodkiewki, szpinak
- coś orzechowego - piniowe, włoskie, laskowe, migdały, brazylijskie
- coś serowego - parmezan, pecorino, dzugas, oscypek, feta
- coś olejowego - oliwa, olej sezamowy, z orzechów, z awokado
Ciut soli jeszcze, ziuuu blenderem i działa. Próbujcie mieszać - kombinować. Tych kombinacji są setki.
Tu jest: rukola, orzechy włoskie i migdały, gruyere i olej z orzechów włoskich.
Jako dip, albo nadzienie tartaletek, albo jako się rzekło - makaronu.
Jak się już skończy oblizywać palce, blender (wyłączyć z prądu wpierw) i brzegi naczynia - do miski ze dwie solidne łyżki pesto i dwa żółtka. Na to makaron, tak prosto z gotującej sie wody , żeby ta gorąca woda nieco do środka nakapała. To, w zmieszaniu z żółtkami i pesto, tworzy aksamitną emulsję, która ściśle przylega do makaronu jak rajstopy z mikrofibry. I już, gotowe, na talerz, plus ewentualnie jakieś elemety estetyczne w postaci listków, płatków migdałów i sera, choć wierzę, że można by i łabędzia z jabłka czy palmę z pora wyeksponować :)
________________________________________
Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?
Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij)
Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2
Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik