Stek z polędwicy z bobem
...to jest wręcz nieprzyzwoicie rozpustne (Kaligula i Katarzyna II lubią to). Pierwszy bób w tym sezonie (w rozsądnej cenie) wymagał ekskluzywnego otoczenia. Trudno sobie wyobrazić bardziej wytworne towarzystwo od soczystego steku z polędwicy skąpanego w płynnym żółtku. No może wytworniejsza jest królowa brytyjska, ale ona może być już ciut twardawa...
Stek obwiązałem, żeby trzymał kształt, natarłem oliwą i wsadziłem do piekarnika - 50 stopni - na pół godziny. To naprawdę świetna metoda - takie nagrzewanie przed smażeniem. Jest dla mięsa jak ciepła, relaksująca kąpiel z hydromasażem - rozluźnia się zupełnie. Potem sypnąłem nań niewielkie ilości gruboziarnistej soli.
Na solidnej żeliwnej patelni rozgrzałem klarowane masło, wrzuciłem kilka lekko zgniecionych ząbków czosnku i żałowałem, że nie miałem choć gałązki świeżego rozmarynu. Stek dobrze jest smażyć odwracając co minutę i z góry polewając gorącym tłuszczem - łącznie - w zależności od stopnia wysmażenia 4-6 minut. Potem z powrotem wsadziłem na desce do ciepłego jeszcze pieca żeby odpoczęło - co najmniej kwadrans powinno się uspokajać
Na tym maśle przesmażyłem jeszcze ugotowany bób i używając okrągłej, metalowej foremki do ciastek usmażyłem jajko. Jeszcze tylko koperek i człowiek czuje się jak młody bób...
________________________________________
Szukasz pomysłu na imprezę domową?
Tutaj znajdziesz o wiele więcej!
Nie tylko różne gotowe zestawy imprezowe, ale także dokładne instrukcje jak - krok po kroku - je przygotować!
To nie tylko zbiór przepisów, ale przede wszystkim ciekawie ułożone menu, lista zakupów, efektywnie rozplanowane i chronologicznie opisane kolejne przygotowania, dziesiątki zdjęć, porady i dania alternatywne.
Z e-bookami "Wjazd na imprezę" przygotowanie fantastycznie wyglądającego i przepysznego jedzenia dla wielu osób jest znacznie łatwiejsze, a przy tym oszczędzasz dużo czasu i pieniędzy.
Wszystko opisane w prosty i przejrzysty sposób.
Wspaniałe przyjęcia - w zasięgu każdego!