Skrzydełka z pieca
Marynata: Sos sojowy, trochę oliwy, łyżka miodu, kapka keczupu, coś pikantnego - sos albo w proszku.
W tym taplam pociachane skrzydełka. Papier do pieczenia na blachę, skrzydła na papier i do piekarnika - 150 stopni, ok. godziny pieczenia i właściwie można wciągać.
Ale...
Czekam trochę - aż ostygną. Przekładam na suchy papier, wcześniej sporo z nich wycieka. I z powrotem do pieca - trochę cieplejszego - jakieś 170-180 stopni - max kwadrans.
Komentarz Tomusia (5 l.) - "Chcę się na nie rzucić."
#edit - obecnie Tomuś ma 8 lat i dalej się na nie rzuca :D
W ogóle skrzydełka to rewelacyjne jadło - obiadowo, imprezowo, jakkolwiek. Czyste dobro, a do tego bardzo niedrogo.
________________________________________
Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?
Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij)
Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2
Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik