Szarpana wieprzowina
![Szarpana wieprzowina](fotki/g268m.jpg)
Najlepiej nadaje się tu łopatka albo tłustsze kawałki szynki. Schab jest ok właściwie tylko dla osób lubiących jeść trociny, za to ciekawe efekty daje takie pieczenie karkówki. Dla golonki i boczku mam taką metodę i jest wybitna :)
Tym razem robiłem wersję szybką - sześciogodzinną :D Bo przy pulled pork roboty jest wprawdzie malutko, za to czekania jak na infolini operatora komórkowego.
W domowych warunkach najlepszym sposobem jest pieczenie. Zasadnicza zależność jest prosta - im niższa temperatura tym dłuższe pieczenie, tym większa też mięsna miękkość i soczystość. Będzie też bardziej różowe. O całej reszcie możnaby doktorat napisać... a i rehabilitację zrobić
Na początek przygotowanie mięsa. Można:
- potrzymać ze 2 dni mięso w solance - kopiasta łyżka soli na litr wody
- marynować dobę na sucho - czyli użyć ulubionych ziół i przypraw - kombinacje są nieograniczone
- marynować dobę na mokro - czyli do tych przypraw dodać oliwę i inne płynne składniki jak alkohol, wino, ketchup, sos sojowy, musztardę
- olać to wszystko i doprawić przy samym pieczeniu
Czy obsmażać? Jeden rabin powie tak, drugi rabin powie tak... Obsmażanie wywołuje tzw. reakcję Maillarda co dodaje charakterystycznych nut smakowych, ale w kwestiach miękkości czy soczystości nie robi specjalnej różnicy. Istotna jest kwestia marynaty - niedostateczna uwaga przy obsmażaniu, może doprowadzić do przypalenia się niektórych jej elementów - co też doda charakterystycznych nut smakowo zapachowych - niezbyt wszak przyjemnych.
Czas pieczenia:
- temp. 70-80 st. - 24 h
- temp. 90-100 st. - 12 h
- temp. 110-130 st. - 5- 6 h
- temp. 140-150 st - 3-4 h
Zrobiłem szynkę - prawie 2 kg. Marynata - 2 łyżki oliwy, łyżka papryki wędzonej słodkiej, łyżeczka sosu siriracha, 3 łyżki sosu sojowego, 4 grubo posiekane ząbki czosnku. Marynowała się 12 godzin. Wyciągnąłem 2 h przed pieczeniem w celu ocieplenia. Posoliłem i wpakowałem do piekarnika - 130 stopni - 5 godzin pod przykryciem, Potem wyłączyłem piekarnik, a mięso zostawiłem w środku jeszcze na dwie godziny. Po takim czasie kawałka już się nie da przenieść w całości.
Wpakowałem to boskie mięcho do burgera. Bułki upiekłem takie. Wieprzowinie towarzyszyły plastry ogórka kiszonego i pomidora oraz nieco startego sera provolone.
W burgerze były też placuszki gryczane usmażone z pozostałej z dnia poprzedniego kaszy gryczanej zmieszanej z jajkiem i łyżką mąki :) A także sos miodowo-musztardowy - 4 łyżki musztardy stołowej, łyżka miodu i kleks sosu siriracha (ale dowolna pikanteria być może). Było.... dooooooooobre #siwydym
A jako że kawał spory, reaktywował się w kolejnej porze obiadowej z pieczonymi ziemniakami i wyżej rzeczonym sosem #dymrównieżsiwy
________________________________________
Szukasz pomysłu na imprezę domową?
Tutaj znajdziesz o wiele więcej!
Nie tylko różne gotowe zestawy imprezowe, ale także dokładne instrukcje jak - krok po kroku - je przygotować!
To nie tylko zbiór przepisów, ale przede wszystkim ciekawie ułożone menu, lista zakupów, efektywnie rozplanowane i chronologicznie opisane kolejne przygotowania, dziesiątki zdjęć, porady i dania alternatywne.
Z e-bookami "Wjazd na imprezę" przygotowanie fantastycznie wyglądającego i przepysznego jedzenia dla wielu osób jest znacznie łatwiejsze, a przy tym oszczędzasz dużo czasu i pieniędzy.
Wszystko opisane w prosty i przejrzysty sposób.
Wspaniałe przyjęcia - w zasięgu każdego!