MENU...
Facebook

Rozpływająca się gęsina

Rozpływająca się gęsina
Oj długo czekały te uda w zamrażarce na swoją kolej, acz myślę, że z efektu były niezwykle zadowolone. Na pewno ja byłem. Poddałem je konfitowaniu. Było już na Wjeździe o tej metodzie, ale warto powtórzyć, gdyż zawsze warto powtarzać doskonałość.

Gęsi to zasadniczo twarde sztuki i wymagają dość cierpliwej obróbki cieplnej. Konfitowanie przebiega w niskiej temperaturze czyli energooszczędnie - co dziś zaczyna być aspektem naprawdę istotnym. 

Skład:

  • gęsie uda - zasadniczo 1 na osobę
  • gęsi lub kaczy smalec -  często kupuję kaczki w całości i wytapiam tłuszcz ze skóry - o tak (kliknij), gęsi smalec można kupić, dość często bywa w większych marketach, a i w osiedlowych sklepikach się zdarza
  • sól
  • świeżo mielony pieprz
  • suszone zioła - wedle uznania - dla mnie tymianek i czosnek niedźwiedzi, ale  szałwia, rozmaryn czy majeranek również zadziałają wspaniale
  • kilka ząbków czosnku

Mięso porządnie osuszam ręcznikiem papierowym i nacieram przyprawami. Trzeba posolić tak dwa razy więcej niż do pieczenia bo część soli rozpuści się w tłuszczu. Uda ciasno układam w naczyniu żaroodpornym i zatapiam je w tłuszczu.

 

Im mniej jest między nimi luzu, tym mniej smalcu będzie potrzebne. Generalnie na 4 uda potrzeba ok. pół litra fettu :) Jeśli już coś ma wystawać nad powierzchnię, to dobrze, żeby było okryte skórą.

Na naczynie pokrywka i do piekarnika - 130 stopni - grzanie góra/dół - 3,5-4 godziny. W tym czasie piekarnik zużyje tyle prądu, co przez godzinę grzejąc na 200 stopni więc nie jest źle. 

Konfitowanie sprawia, że mięso jest totalnie miękkie. Do tego stopnia, że trzeba uważnie i delikatnie wyciągać je z naczynia. Ostrożnie przekładam je na blachę - temperaturę w piekarniku dźwigam do 180 stopni, włączam funkcję grill i jakieś 10 minut podpiekam uda żeby skórę zezłocić i przychruptać ją znacznie. 

Jeśli ktoś nie miał do czynienia z tą metodą - może się wydawać, że gęś będzie nieprzyzwoicie wręcz tłusta. To to spróbujcie :)  

W wersji light z sałatką i pęczakiem, ale oczywiście można zrobić porządne kluski (takie jak tu), do tego uczciwy, wysokokaloryczny, gęsty sos (jak tutaj) i może jeszcze słodko-ostre buraki (o takie).

________________________________________ 

Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?

Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij) 

Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2

Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik

Zobacz też...

Szybki kontakt

Realizacja: HEXADE.COM (Grafik, projektant, webdesigner)