Słodko-kwaśny sos chili
Dobra - przyznaję się. Uwielbiam te obrzydliwie słodkie sosy chili TaoTao albo pokrewne. Ale ten skład.... Prawdopodobnie używano tego od Ypres, aż do podpisania Konwencji o Broni Chemicznej w dziewięćdziesiątym trzecim. Przedstawiam zatem wersję całkowicie naturalną i milion razy zdrowszą.
- 3 łyżki miodu
- starta skórka z połowy limonki
- sok z całej limonki
- łyżeczka startego imbiru
- plaster ananasa (może ewentualnie być z puszki) drobno posiekany
- 3-4 jeszcze drobniej posiekane papryczki chili albo pepperoni - ilość jest jednakowoż zupełnie indywidualna, bo i papryczki mają różną ostrość, a i tolerancja pikanterii mocno subiektywna
- 1-2 zgniecione ząbki czosnku
Można też dodać kapkę wody i zagotować - wtedy zgęstnieje, ale nie będzie już tryskać tą surową soczystością.
Świetny do sajgonek, krewetek, tempury czy różności w cieście piwnym.
Zdecydowanie można pokombinować ze smakiem - wymieniając albo dodając: liście limonki, mango, zieloną kolendrę, sos sojowy, śliwki albo co tam kto jeszcze wymyśli.
________________________________________
Planujesz domową imprezę - rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi? Chcesz przygotować bogate menu, które oczaruje Twoich gości?
Wjazd na kuchnie ma wszystko czego potrzebujesz! (kliknij)
Teraz w promocji trzy e-booki w cenie dwóch. W koszyku pod podsumowaniem jest zapytanie "Masz kod promocyjny?"- kliknij i wpisz 3za2
Zapraszam również do polubienia facebookowego profilu - klik